Niedawno zamknięte okienko transferowe było dla kibiców „Los Blancos” nieco rozczarowujące. Przez praktycznie całe lato mówiło się o pozyskaniu Kyliana Mbappe z Paris Saint-Germain lub Erlinga Brauta Haalanda z Borussii Dortmund. Zamiast tego jednak madrytczycy… oddawali piłkarzy. Drużynę – na zasadzie transferu definitywnego lub wypożyczenia – opuścili bowiem Raphael Varane (Manchester United), Martin Odegaard (Arsenal), Sergio Ramos (Paris Saint-Germain) czy Alvaro Odriozola (Fiorentina). W zamian Florentino Perez ściągnął Davida Alabę z Bayernu Monachium, a w ostatnich dniach osłodził nieco kibicom swojego klubu „ciche” okienko transferowe ściągnięciem niezwykle utalentowanego Eduardo Camavingi ze Stade Rennais. Mimo to fani Realu – oczekujący przyjścia gwiazdy światowego formatu – mogli czuć się nieco rozczarowani. Dziennik „Marca” sugeruje jednak, że klubowi włodarze mają zamiar zrekompensować to swoim fanom w kolejne lato.
Wg wyżej wymienionego źródła Real nie porzucił ani pomysłu ściągnięcia Kyliana Mbappe ani Erlinga Brauta Haalanda. Co więcej, planuje sprowadzić ich obu! Nieco łatwiejsza wydaje się kwestia transferu Francuza – jego kontrakt z paryskim klubem wygasa w czerwcu przyszłego roku, już w styczniu będzie mógł zatem podjąć rozmowy z innymi klubami. Za Norweskiego snajpera BVB z pewnością trzeba będzie zapłacić dużą sumę pieniędzy, ale wygląda na to, że Florentino Perez jest na to gotowy.
Gdyby tego było mało, dziennikarze „Marci” informują, że „Królewscy” będą chcieli sprowadzić w swoje szeregi także Paula Pogbę! Kontrakt francuskiego pomocnik – podobnie jak w przypadku Mbappe – wygasa w czerwcu przyszłego roku, a sam zawodnik nie wyraża woli jego przedłużenia. Co więcej, jest on rzekomo niezwykle zainteresowany możliwością przeprowadzki na Santiago Bernabeu. Trzeba przy tym pamiętać, że pół roku to w futbolu bardzo dużo – do stycznia sytuacja może zatem ulec diametralnej zmianie.