Jeszcze nigdy w historii reprezentant Polski nie grał w barwach FC Barcelona. Szansa na zmianę tej serii pojawiła się w pierwszej połowie tego roku. Wówczas zaczęto głośno mówić o możliwym transferze Roberta Lewandowskiego do klubu ze stolicy Katalonii. Te plotki rozbudziły wyobrażenia fanów w kraju nad Wisłą. Długo jednak czekano na oficjalne komunikaty w tej sprawie, a sprawa ciągnęła się miesiącami.
Lewandowski mógł nie być w Barcelonie? Szokujące kulisy
Bayern Monachium i Barcelona przeciągały linę, trwały negocjacje i niekiedy robiła się niemiła atmosfera wokół całej sytuacji. Ostatecznie Lewandowski i Blaugrana postawiły na swoim i napastnik przeszedł do zespołu z Camp Nou. Bliski znajomy w rozmowie z hiszpańskim "Revelo" wyznał, że Lewandowski skupiony był na przejściu do Barcelony. - Robert miał jasne oczekiwania od samego początku. Liczyła się tylko Barca i Barca. To prawda, że inne kluby się nim interesowały, ale on nie chciał o tym słyszeć. Wcześniej rozmawiał z Xavim i był zachwycony. Zakochał się w planach, jakie miał wobec niego trener - czytamy.
Okazuje się jednak, że w niekiedy transfer mógł bardzo mocno się skomplikować. - W niektórych momentach mieliśmy wrażenie, że sprawy mogą się skomplikować. I to był problem, bo nasze zaangażowanie było silne i prawie nie mieliśmy odwrotu. Nie mogliśmy przekazać tych wątpliwości Robertowi, więc były dni, kiedy w środku cierpiałem - przyznał anonimowy rozmówca.
Wojciech Szczęsny zostanie... MINISTREM OBRONY?
"Pierwsza Zmiana" z VOX FM dzwoni do ministerstwa :) POSŁUCHAJ!
Listen on Spreaker.