Problemy finansowe i pustki w kasie, co wydaje się nieprawdopodobne w przypadku tak wielkiego klubu, nie pozwalały Barcelonie zarejestrować dwóch piłkarzy – Daniego Olmo i Pau Victora. Wydaje się, że trudną sytuację finansową rozwiąże pokerowa zagrywka prezesa Joana Laporty. Zdecydował się on sprzedać 475 miejsc VIP na nowym stadionie Camp Nou inwestorom z Bliskiego Wschodu. Umowa ma obowiązywać przez 30 lat, a według doniesień medialnych Barcelona otrzyma bajońską kwotę 100. milionów euro!
Kamil Grosicki nie mógł dłużej tolerować plotek. Mocno go to bolało, dzisiaj wszystko wyjaśnił
Oficjalnie klub z Katalonii nie podał kwoty transakcji na życzenie inwestorów, a pomiędzy stronami została podpisana klauzula poufności. Sprzedaż ekskluzywnych miejsc na stadionie sprawi jednak, że wpływy z dnia meczowego po powrocie na Camp Nou będą niższe. A powrót na nowy obiekt ma nastąpić – według ostatnich wypowiedzi Laporty – już w lutym bądź marcu. Obecnie drużyna Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego rozgrywa na obiekcie Estadi Olímpic Lluis Companys w Montjuic. Olmo i Victor zostali tymczasowo zarejestrowani i mogą grać do ostatecznego rozpatrzenia sprawy. Barcelona po sukcesach pucharowych – zdobyciu Superpucharu Hiszpanii i pokonaniu Realu Betis w Pucharze Króla – wraca do rozgrywek La Liga. W sobotę zagra na wyjeździe z Getafe. W meczu tym będzie już mógł zagrać Wojciech Szczęsny, który odcierpiał karę jednego meczu przeciwko Realowi Betis. „Barca” zajmuje w lidze trzecie miejsce ze stratą 6. punktów do Atletico Madryt i pięciu do Realu Madryt.
Słynny trener zostawił po sobie wielki dług. Prawda dopiero teraz wyszła na jaw, kwota może szokować