Robert Lewandowski ma już za sobą kilka debiutów po przejściu do FC Barcelona. Z Realem zagrał pierwszy raz w koszulce nowego klubu, z Pumas miał premierowy występ na Camp Nou, a z Rayo Vallecano po raz pierwszy zagrał w lidze hiszpańskiej. Polak wciąż czeka na bramkę w nowych rozgrywkach, gdyż z Rayo Barcelona zremisowała 0:0.
Wyjątkowy dzień Lewandowskiego? Może sprawić sobie prezent na urodziny
Mimo że przed tygodniem Lewandowski robił co mógł, aby wpisać się na listę strzelców, zabrakło trochę szczęścia. Występ należy uznać jednak za poprawny, bo kapitan reprezentacji Polski często brał grę na siebie i starał się pomagać kolegom. Drugą szansą na premierowego gola w La Liga będzie starcie z Realem Sociedad, który Barca zagra na wyjeździe.
Jasnowidz Jackowski szokuje. COŚ stanie się na mundialu 2022! Czy chodzi o ekipę Michniewicza?!
Ten mecz może być dla Lewandowskiego szczególny. Nie dość, że 21 sierpnia zawodnik obchodzi urodziny i bramka byłaby świetnym prezentem, to liczby pokazują, ze pierwsze wyjazdowe spotkania w nowych zespołach są dla Lewego idealnym momentem na pierwszego gola. Taka sytuacja miała miejsce już kilkakrotnie w karierze Polaka.
W Bayernie Monachium napastnik pierwszą bramkę zdobył podczas wyjazdowego spotkania z Schalke Gelsenkirchen. To samo miało miejsce w przypadku Borussii Dortmund. Co prawda w barwach Lecha Poznań pierwszego ligowego gola Lewy zdobył przy Bułgarskiej, ale strzelanie dla Kolejorza zaczął na wyjeździe w europejskich pucharach przeciwko Khazarowi Lenkoran. Być może Lewandowskiemu uda się podtrzymać tę niepisaną tradycję.