Robert Lewandowski niezbyt udanie rozpoczyna swoją przygodę z FC Barcelona. Polski zawodnik nie strzelił jeszcze żadnej bramki, choć wystąpił już w trzech sparingach i miał kilka naprawdę dobrych okazji. Najważniejsze będzie jednak to, jak będzie prezentował się w oficjalnych spotkaniach i właśnie na te powinniśmy czekać najbardziej. Wielu fanów zastanawia się nie tylko nad tym, jak Robert Lewandowski będzie się prezentował, ale także… ile zarobi w „Dumie Katalonii”! Więcej światła na to rzuca portal „Capology”, który zajmuje się tworzeniem zestawień zarobków w piłce nożnej. Teraz wypłynąć miały zarobki właśnie piłkarzy Barcelony i można się zdziwić, kto jest obecnie najlepiej opłacanym piłkarzem „Blaugrany”. I nie jest to Lewy.
Lewandowski zamieszka tam, gdzie Messi. Nowe informacje ws. przenosin do Barcelony!
Lewandowski poza najlepszą trójką jeśli chodzi o zarobki
Według zestawienia opublikowanego przez „capology” zdecydowanie najlepiej opłacanym zawodnikiem w FC Barcelona jest Holender Frankie de Jong, o którym wiele ostatnio mówiło się w kontekście ewentualnego odejścia z klubu. Możliwe, że właśnie finanse były powodem, dla którego włodarze „Dumy Katalonii” chcieli pozbyć się utalentowanego Holendra. Z zestawienia wynika, że zarabia on obecnie aż 29 mln euro na sezon, co daje aż 7 mln euro więcej niż drugi pod tym kątem Sergio Busquets – związany z Barceloną od lat. Niewiele mniej zarabia nie mniej zasłużony dla klubu Jordi Alba – 20,8 mln euro.
Zobacz wzruszające pożegnanie Lewandowskiego z Monachium. Kliknij w galerię poniżej:
Dopiero na 4. miejscu zestawienia znalazł się Robert Lewandowski, który ma zarabiać na sezon 18,8 mln euro. Zaskakiwać może to, że tuż za nim, z pensją nieco ponad 15,5 mln euro, znajduje się Miralem Pjanić – zawodnik, który nigdy nie stał się ważną postacią Barcelony. W pierwszym sezonie swojej gry dla „Blaugrany” rozegrał tylko 19 meczów w LaLiga z czego zdecydowaną większość w niepełnym wymiarze czasowym, a miniony rok z kolei spędził na wypożyczeniu w Besiktasie. Jak na piątą pensję w klubie, to z pewnością duże rozczarowanie.
Bezpardonowy atak na Lewandowskiego. Niemcy nie zamierzali się powstrzymywać, użyli wymownego słowa
Na koniec warto natomiast przypomnieć, że nie są to oficjalne kwoty i mogą się one nieco różnić w rzeczywistości. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że są to kwoty brutto. Poniżej duża część zestawienia portalu "capology".