Kończy się era Ernesto Valverde w FC Barcelonie. 55- latek był trenerem "Dumy Katalonii" od lipca 2017 roku. Pod jego batutą drużyna dwukrotnie wygrała ligę oraz dorzuciła do tego Puchar oraz Superpuchar Hiszpanii. O zwolnieniu trenera mówiło się już od dłuższego czasu. Mimo dobrych wyników na krajowym podwórku włodarze oczekiwali większych sukcesów w Europie. Tam w zeszłych latach Barcelona odpadała w dwumeczach z AS Roma i Liverpoolem.
Również w tym sezonie zawodnikom Valverde nie wiodło się najlepiej. Mimo, że w tabeli Primera Division są na pierwszym miejscu, ex aequo z Realem Madryt, ich gra pozostawia wiele do życzenia i graczom zdarzają się bardzo słabe występy. Punktem zapalnym zwolnienia Hiszpana była porażka w Superpucharze Hiszpanii z Atletico Madryt. Obrońcy tytułu prowadzili do 80. minuty, by finalnie przegrać 2:3.
Nowym szkoleniowcem "Dumy Katalonii" został Quique Setién. 61-latek pozostawał bezrobotny od maja 2019 roku gdy został zwolniony z Realu Betis. Dla byłego pomocnika m.in. Atletico Madryt przyjęcie posady selekcjonera FC Barcelona będzie największym wyzwaniem w trenerskiej karierze. Przed Hiszpanem nie lada zadanie. Objęcie drużyny z ogromnymi ambicjami w trakcie sezonu zawsze uchodziło za spory wyczyn.