To był szalony wieczór na Santiago Bernabeu. Od początku spotkanie pomiędzy Realem Madryt, a Barceloną było na najwyższym poziomie. Obie ekipy próbowały, jak najszybciej wyjść na prowadzenie. Bliżej zdobycia bramki byli podopieczni Carlo Ancelottiego, jednak ta sztuka nie była łatwa, ponieważ za każdym razem Kylian Mbappe znajdował się na pozycji spalonej przez co nie mógł zaliczyć tego spotkania do udanego.
Pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0, a w drugiej części meczu to Barcelona zmiażdżyła rywali. Robert Lewandowski niespełna kwadrans od rozpoczęcia drugiej połowy zanotował dublet, na który potrzebował zaledwie dwie minuty. Polak miał jeszcze szansę na hat-tricka, ale w dwóch 100% sytuacjach nie popisał się precyzją, jak we wcześniejszych akcjach. W końcówce swoje trafienia dołożyli Lamine Yamal i Raphinha.
Nieprawdopodobne co powiedział Szczęsny do Flicka. Szczere wyznanie
Na debiut w barwach Barcelony, Wojciech Szczęsny musi jeszcze poczekać. W El Clasico od pierwszych minut bronił Inaki Pena, który zanotował bardzo dobry występ i czyste konto. 34-latek zdradził, co powiedział do Hansiego Flicka tuż przed meczem. - Powiedziałem Flickowi, że nawet gdybym był na 100 proc. gotowy, to na jego miejscu bym na siebie nie postawił - zaznaczył Szczęsny.
Tuż po meczu były reprezentant Polski dodał specjalny post w mediach społecznościowych z całą drużyną, który podpisał. "Co za noc! Co za drużyna! VISCA EL BARCA! - można przeczytać.