"Artur musi wziąć się do roboty!"

2009-07-03 13:16

Nowy trener Celticu Glasgow Tony Mowbray (46 l.) to zupełnie inny typ szkoleniowca, niż Gordon Strachan (52 l.), który wyznawał zasadę, że jeżeli dobrze spisujesz się na boisku, w życiu prywatnym możesz sobie robić co chcesz. Co w takim razie z Arturem Borucem (29 l.)?

- Powiedziałem Arturowi, że dopóki będziemy się traktować z szacunkiem, nie widzę żadnych problemów. On musi być profesjonalistą i zdaje sobie z tego sprawę, że musi wziąć się do ciężkiej przedsezonowej pracy - powiedział Mowbray na łamach szkockiego "The Sun".

Trener zaznaczył także, że tylko i wyłącznie dobre występy i ciężka praca pozwolą Borucowi dołączyć do panteonu sławy bramkarzy Celticu i otrzymać konkretną ofertę z wielkiego klubu.

- Artur to pewny siebie chłopak. Nie widzę powodów, dlaczego nie miałby być pierwszym bramkarzem, bardzo ciężko trenuje, aczkolwiek muszę przyznać, że bieganie nie jest jego najmocniejszą stroną - dodał Mowbray.

Boruc w ostatnim sezonie występował ze znaczną nadwagą, może to właśnie nowy trener wreszcie zmobilizuje go do bardziej sportowego trybu życia.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze