Jerzy Brzęczek, Fernando Santos

i

Autor: Cyfrasport Jerzy Brzęczek, Fernando Santos

Szokujące liczby

Aż złapaliśmy się za głowę po druzgocących dokonaniach Fernando Santosa! Jerzy Brzęczek może się tylko uśmiechnąć, brutalna prawda

2023-06-23 10:50

Fernando Santos po kompromitacji reprezentacji Polski z Mołdawią nie ma lekko. Kibice są wściekli na piłkarzy, ale obrywa się także selekcjonerowi, który nie ma udanego startu z kadrą. Jego pierwsze dokonania z Biało-czerwonymi są po prostu druzgocące! Brutalna prawda sprawia, że krytykowany w trakcie pracy z reprezentacją Jerzy Brzęczek może się tylko uśmiechnąć.

Reprezentacja Polski po blamażu w Kiszyniowie znalazła się pod ostrzałem. W eliminacjach do Euro 2024, które miały być spacerkiem, sytuacja robi się coraz trudniejsza. Po trzech meczach Biało-czerwoni mają na koncie zaledwie trzy punkty za zwycięstwo z Albanią, a zatrważające porażki z Czechami (1:3) i Mołdawią (2:3) sprawiły, że Polska jest dopiero czwarta w tabeli - za wszystkimi wymienionymi drużynami! Jedynie Wyspy Owcze zebrały mniej punktów, choć trzeba przyznać, że Mołdawianie rozegrali jeden mecz więcej. Nie zmienia to faktu, że kibice są wściekli, a porażka z Mołdawią pomimo prowadzenia 2:0 po pierwszej połowie całkowicie zniszczyła atmosferę wokół reprezentacji, za co obrywa też selekcjoner.

Druzgocące liczby Fernando Santosa. Brzęczek może się tylko uśmiechnąć

Okazuje się, że początek Santosa jest zdecydowanie najgorszy w ostatnich latach. Podobnie jak on, w eliminacjach do mistrzostw Europy debiutowali Adam Nawałka i Jerzy Brzęczek. Obydwaj ci trenerzy mieli jednak znacznie lepszy start. Nawałka po trzech meczach (z Gibraltarem, Niemcami i Szkocją) miał na koncie 7 punktów, a Brzęczek zanotował z Austrią, Łotwą i Macedonią Północną komplet zwycięstw! Na wujka Jakuba Błaszczykowskiego spadała ogromna krytyka za styl gry drużyny, ale z perspektywy czasu trudno nie docenić tych wyników.

Santos z trzema punktami może jedynie pomarzyć o sytuacji polskich poprzedników, ale lepiej wypadł nawet jego rodak Paulo Sousa. Poprzedni z portugalskich selekcjonerów zdobył w trzech pierwszych meczach o punkty 4 "oczka" - w eliminacjach do mistrzostw świata z Węgrami (3:3), Andorą (3:0) i Anglią (1:2). To tylko pokazuje, jak fatalny start w pozornie łatwej grupie zanotował obecny szkoleniowiec reprezentacji Polski.

Sonda
Czy Fernando Santos powinien zostać zwolniony?
Najnowsze