Jerzy Dudek: Barca poza naszym zasięgiem - WYWIAD

2010-12-01 7:21

Od meczu Barcelona - Real (5:0) minęło kilkadziesiąt godzin, ale wciąż mówi o nim cały piłkarski świat. Jerzy Dudek (37 l.) z ławki rezerwowych obserwował rzeź swoich kolegów.

"Super Express": - Jak wyglądała szatnia Realu po meczu? Cisza jak na cmentarzu?

Jerzy Dudek: - Wszyscy byliśmy przygnębieni, ale trener Mourinho zaapelował, żeby jak najszybciej podnieść głowy. Przypomniał, że przed meczem mieliśmy w tabeli punkt przewagi, a teraz mamy dwie straty i zarządził, że w głowach mamy już mieć tylko sobotni mecz z Valencią. Barca idzie w zapomnienie.

- Jak wytłumaczyć tę klęskę?

- Do tej pory rozegraliśmy za Mourinho 25 meczów i nie przegraliśmy żadnego, nawet sparingu. Niestety, Barcelonie trafił się najlepszy dzień w tym sezonie, a nam najgorszy. Oni mają wspaniałą pomoc, która rozstrzygnęła mecz. U nas środkowa linia nie funkcjonowała. Okazało się, że na tym etapie rozgrywek Barcelona jest poza naszym zasięgiem. Ale sezon dopiero się rozkręca. Rewanż gramy u siebie, a wtedy będziemy dużo mocniejsi. Nawet najlepszy bokser potrzebuje czasem nokautu na otrzeźwienie.

- Messi udowodnił, że jest dużo lepszy od Cristiano Ronaldo…

- To nie do końca tak. Messiemu pomagało kilku świetnie grających kolegów, którzy odwracali od niego uwagę naszych graczy. A Cristiano był sam. Gdy tylko dostawał piłkę, osaczało go trzech rywali. Ronaldo może w pojedynkę rozstrzygać mecze, ale ze słabszymi rywalami. Choć ten mecz mógł wyglądać inaczej, gdyby sędzia podyktował dla nas karnego za faul na Ronaldo i wyrzucił z boiska Valdesa. Na takim poziomie takie momenty mogą być decydujące.

- Casillas puścił pięć goli, też był załamany. Może to szansa dla ciebie?

- Jestem gotowy w każdej chwili. Choć myślę, że największe szanse na występ mam w Lidze Mistrzów, 8 grudnia, kiedy zagramy u siebie z Auxerre.

Dudek i jego paczka

Jerzy Dudek przeżywa jeszcze Gran Derbi, ale nie zapomina o biednych rodakach. Nasz bramkarz wraz z kolegami z Realu wziął udział w akcji "Szlachetna Paczka" i zachęca każdego z was, abyście też pośpieszyli z pomocą.

Szczegóły pod adresem

www.szlachetnapaczka.pl

Krajobraz po bitwie Najwyższa klęska Jose Mourinho

Porażka 0:5 z Barceloną to najwyższa klęska w trenerskiej karierze Jose Mourinho (464 mecze). Do tej pory jego największe wpadki to trzy mecze przegrane po 0:3 i raz 1:4.

Sergio Ramos przeszedł do historii

Sergio Ramos, obrońca Realu, przeszedł do historii klubu, ale tej niechlubnej. Czerwona kartka za faul na Leo Messim była jego dziesiątą w barwach Realu w lidze hiszpańskiej. Wyrównał w ten sposób rekord Fernando Hierro, ale o ile Hierro uzbierał "dychę" w 439 meczach, o tyle Ramos potrzebował tylko 175 spotkań.

Najnowsze