- Fajnie byłoby ograć tak silnego rywala, ale nawet jeśli nam się to uda, to nie będziemy skakać do góry. W końcu to tylko mecz towarzyski, a poza tym do EURO 2008 jeszcze dużo czasu - mówił przed spotkaniem w cypryjskiej Larnace Michał Żewłakow.
Szaleństwo Lobo
Po zwycięstwie Polaków trudno tonować euforyczne nastroje. Podopieczni Leo Beenhakkera zagrali dobrze, ale i szczęśliwie. Wychodziło im prawie wszystko, a błędy uchodziły na sucho. Mecz w Larnace rozpoczął się dla biało-czerwonych wspaniale. Już w 6. minucie do bezpańskiej piłki dopadł Dariusz Dudka i od razu zagrał ją do Wojciecha Łobodzińskiego. "Lobo", taki napis miał pomocnik Zagłębia Lubin na dostarczonej przez Pumę nowej koszulce, nie dał szans Cechowi. Nie minęło pięć minut, a Polacy mogli prowadzić 2:0, ale tym razem Euzebiusz Smolarek w równie doskonałej sytuacji strzelił za słabo i bramkarz Chelsea Londyn obronił jego strzał. Jednak co się odwlecze... W 28. minucie Cech był bezradny po uderzeniu Mariusza Lewandowskiego.
Ci, którzy nie oglądali spotkania, niech nie myślą, że Polacy robili z Czechami co chcieli. Niestety, często było odwrotnie. Kierujący obroną Jacek Bak spisywał się słabo, ale to dzięki refleksowi Artura Boruca rywale jeszcze przed przerwą nie odpowiedzieli kilkoma golami. Bramkarz Celticu Glasgow bronił genialnie. Czechom nie udało się go pokonać nawet z karnego. W 33. minucie wykonywał go Jan Koller. Strzelił silnie, ale nie wystarczyło to na polskiego bramkarza.
Żuraw na lekcjach u Sosina
- Zagra najlepszy zespół, jaki możemy teraz wystawić - zapowiadał przed meczem Leo Beenhakker.
W tej optymalnej jedenastce znalazło się miejsce dla powracającego po ponad 4-letniej przerwie Artura Wichniarka. Kapitan Maciej Żurawski usiadł na ławce rezerwowych. "Wichniar" jednak nie zachwycił. Był wyraźnie stremowany, grał nerwowo, często tracił piłkę i na drugą połowę już nie wyszedł. Doznał kontuzji.
Mecz z trybun oglądał napastnik Łukasz Sosin, który przed spotkaniem przywitał się z biało-czerwonymi. Trzykrotny król strzelców cypryjskiej ligi najdłużej rozmawiał z Żurawskim, którego zna ze wspólnych czasów gry w Wiśle Kraków.
- I co "Żuraw", umiesz już coś powiedzieć po grecku? Jak nie, to zgłoś się do mnie. Mogę ci udzielić korepetycji - żartował Sosin z byłym już napastnikiem Celticu, który kilka dni wcześniej przeszedł do greckiej AE Larissa.
Czechy - Polska 0:2
do przerwy (0:2)
Bramki: 0:1 Łobodziński, 6. min
0:2 Lewandowski, 28. min
Sędziował: Marios Stamatis (Cypr)
Żółte kartki: Grygera, Koller/Żewłakow
Czechy: Cech - Pospech, Grygera, Rozehnal, Ujfalusi (49. Kadlec) - Sionko (77. Vlcek), Polak, Matejovsky, Plasil (85. Kulic) - Koller, Baros.
Polska: Boruc (46. Fabiański) - Wasilewski, Bąk (46. Jop), Żewłakow, Bronowicki (78. Wawrzyniak) - Łobodziński (84. Murawski), Dudka, Lewandowski, Krzynówek - Smolarek (66. Zahorski), Wichniarek (46. Żurawski).
Biało-czerwoni powiedzieli po meczu:
Leo Beenhakker (65 l.):
- To świetny wynik, w końcu pokonaliśmy jedną z najlepszych drużyn na świecie. Jednak nie jestem do końca zadowolony. Dlaczego? Bo Czesi mieli za dużo swobody. Nie zapominajmy, że był to tylko mecz towarzyski.
Mariusz Lewandowski (29 l.):
- Bramka jak bramka. Może ładna, ale nie ma się co podniecać. Że między słupkami stał najlepszy bramkarz świata? Jak się ładnie uderzy, to i nawet najlepszy bramkarz na świecie nic nie pomoże.
Artur Boruc (28 l.):
- Nie chciałbym urazić trenera Pawła Janasa, ale obecny selekcjoner polskiej kadry Leo Beenhakker zupełnie zmienił nasze podejście do meczów towarzyskich. Teraz w każdym z nich gramy tak, jakby to było najważniejsze na świecie. A co do karnego, to nie ma co dorabiać filozofii. Po prostu rzuciłem się w lewą stronę, a Jan Koller strzelił we mnie. I tyle.
Inne mecze towarzyskie:
Gruzja - Łotwa 1:3
Cypr - Ukraina 1:1
Macedonia - Serbia 1:1
Armenia - Islandia 0:2
Węgry - Słowacja 1:1
Turcja - Szwecja 0:0
Izrael - Rumunia 1:0
Malta - Białoruś 0:1
Słowenia - Dania 1:2
Grecja - Finlandia 2:1
Chorwacja - Holandia 0:3
Irlandia Pn. - Bułgaria 0:1
Austria - Niemcy 0:3
Walia - Norwegia 3:0
Irlandia - Brazylia 0:1
Włochy - Portugalia 3:1
Anglia - Szwajcaria 2:1
Hiszpania - Francja 1:0