Czesław Michniewicz

i

Autor: Cyfra Sport Czesław Michniewicz

Czesław Michniewicz ma dylemat: czy ich zwolnić? Chodzi o czterech zawodników

2022-06-03 11:50

Polska reprezentacja U-21 na wyjeździe pokonała 5:0 rówieśników z San Marino. Sensacyjny wynik zanotowano w innym meczu naszej grupy, dzięki czemu podopieczni Macieja Stolarczyka wciąż mają szansę na występ w finałach młodzieżowych mistrzostw Europy, które za rok odbędą się na boiskach Rumunii i Gruzji. Tym samym ważną decyzję podjąć musi Czesław Michniewicz.

W marcu nasi młodzi piłkarze tylko zremisowali w Zabrzu 1:1 z Węgrami i wydawało się, że stracili wszelkie szanse na zajęcie jednego z dwóch czołowych miejsc w grupie B eliminacji MME. Na dwie kolejki przed końcem do liderujących Niemców traciliśmy sześć punktów, do Izraelczyków co prawda tylko jeden, ale tych ostatnich czekały spotkania z najsłabszymi w grupie reprezentacjami Łotwy i San Marino. - Wierzyć trzeba do końca. Mam przeczucie, że Izrael się potknie – mówił przy okazji rozmowy z „Super Expressem” Jakub Kamiński, wtedy podpora „młodzieżówki”, dziś mający za sobą pierwszą bramkę w szeregach drużyny narodowej, zdobytą w spotkaniu Ligi Narodów z Walią we Wrocławiu.

Przeczucie „Kamyka” nie myliło. Łotysze sensacyjnie pokonali Izrael 1:0, co – przy naszej wygranej z San Marino – pozwoliło nam znów wziąć swój los w swoje ręce. Tracimy w tej chwili trzy punkty do Niemców, z którymi zagramy 7 czerwca (wtorek) o godz. 18.00 w Łodzi. Nasi rywale w piątek (3 czerwca) podejmują Węgrów i jeśli nie wygrają, stawką wtorkowego meczu będzie pierwsze miejsce w grupie i bezpośredni – pod warunkiem naszego zwycięstwa - awans do finałów MME!

Jakub Kamiński o emocjach z premierowym golem w kadrze. Sprawił sobie nim prezent

Jeśli Niemcy z Węgrami zgarną choćby punkt, pewni już będą wygranej w grupie i awansu. My zaś – by w takiej sytuacji być pewnym drugiego miejsca, oznaczającego grę w play off z wicemistrzem jednej z pozostałych grup eliminacyjnych – i tak będziemy musieli w Łodzi pokonać naszych przeciwników. W innym wypadku ową drugą lokatę stracimy – znów na rzez Izraela. Trudno się bowiem spodziewać, by ten nie pokonał San Marino.

Wysoka stawka meczu „młodzieżówki” z Niemcami oznacza, że przed sporym dylematem staje Czesław Michniewicz. Sebastian Walukiewicz, Jakub Kiwior, Nicola Zalewski i wspominany już Kamiński wcześniej byli ważnymi postaciami drużyny Macieja Stolarczyka. Selekcjoner zapowiedział zaś, że jeżeli stawką meczu z Niemcami będzie wyjście z grupy, rozważy zwolnienie na to spotkanie owego kwartetu. Czy teraz – zwłaszcza w kontekście zmian, jakie dali Zalewski i Kamiński oraz ich znakomitej współpracy w końcówce meczu z Walią – podejmie wspomnianą, zwiększając znacząco potencjał drużyny młodzieżowej w decydującej grze?

Czesław Michniewicz opuszcza zgrupowanie reprezentacji Polski! Ważny wyjazd trenera Biało-czerwonych

Najnowsze