- Dziwię się, słysząc opinie, że nie zdobycie kompletu punktów we wrześniu będzie porażką. Jakbyśmy nie mieli rozeznania, co dzieje się w europejskiej piłce, gdzie my w tej chwili jesteśmy - tłumaczy "Sportowi" Fornalik.
- Czarnogóra może nie jest wielkim krajem, liczną nacją, ale proszę zobaczyć jakich ma piłkarzy. W jakich klubach grają i czy są w nich wiodącymi postaciami. My tak z naszej perspektywy lubimy lekceważyć innych, tymczasem nic nam w Czarnogórze nie przyjdzie łatwo, rywale nam punktów nie dadzą za darmo - podkreśla następca Franciszka Smudy.