Niemcy - Ukraina

i

Autor: East News Niemcy - Ukraina

Euro 2016. Ukraina postraszyła, ale skończyła z niczym. Niemcy wygrali 2:0

2016-06-13 1:18

Niemcy - Ukraina 2:0 w drugim meczu grupy C Euro 2016. Patrząc na wynik mogłoby się wydawać, że mistrzowie świata nie mieli żadnych problemów z kadrą Michaiła Fomenki. Nic bardziej mylnego! Ukraińcy świetnie się zaprezentowali i mogą żałować, że swój pierwszy mecz Euro skończyli z niczym. Ostatecznie nie poradzili sobie z klasowym rywalem.

Mecz Niemcy - Ukraina był niezwykle ważny z polskiego punktu widzenia. Po zwycięstwie biało-czerwonych nad Irlandią Północną wszyscy sympatycy kadry Adama Nawałki liczyli na remis w drugim starciu grupy C. Tak dobrze niestety nie było. Faworyci i mistrzowie świata zrobili swoje, mimo sporych problemów kadrowych.

Joachim Loew musiał zestawić eksperymentalną obronę. Jedynym podstawowym stoperem był Jerome Boateng. Ale to nie znaczy, że reszta defensorów grała źle. Jeden z nich nawet strzelił gola na 1:0. Hector pięknie wykończył precyzyjne dośrodkowanie Toniego Kroosa. Wydawałoby się, że Niemcy pójdą za ciosem, ale to Ukraińcy wściekli rzucili się do ataku. Tylko cud sprawił, że do przerwy utrzymał się wynik 1:0. Do tego cudu trzeba jednak dołączyć Boatenga, który interweniował w taki oto sposób - klasa!

W drugiej części meczu zmęczeni Ukraińcy nie dali rady wyrównać. Na dodatek w samej końcówce dali się skontrować. Po asyście Mesuta Oezila na 2:0 strzelił wprowadzony z ławki Bastian Schweinsteiger.

Po pierwszych meczach grupy C Polska i Niemcy maja po trzy punkty. Irlandia Północna i Ukraina na razie z zerowym dorobkiem.

Niemcy - Ukraina 2:0 (1:0)
Bramki:
Mustafi 19, Schweinsteiger 90

Niemcy: Neuer – Hoewedes, Boateng, Mustafi, Hector – S. Khedira, Kroos – Mueller, Oezil, Draxler (79. Schuerrle) – Goetze (90. Schweinsteiger)

Ukraina: Pjatow – Fedeckij, Chaceridi, Rakickyj, Szewczuk – Sydorczuk, Stepanenko – Jarmolenko, Kowałenko (75. Zinczenko), Konopljanka – Zozulja (66. Sełezniow)

Żółte kartki: Konopljanka

Unia Leszno - Sparta Wrocław

Początek pojedynku o godz. 19:30.

Dobry wieczór! Ależ tu dzisiaj będą emocje!

Unia Leszno jest zdecydowanym faworytem. W pierwszym meczu ta ekipa wygrała na wyjeździe 47:43 i jest w uprzywilejowanej pozycji. Powinniśmy jednak pamiętać, że we Wrocławiu losy rywalizacji rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim biegu

Dzisiaj całe Leszno żyje tym finałem!

Przypomnijmy - Unia Leszno to nasz krajowy potentat. W ostatnich dwóch latach żużlowcy właśnie tego klubu wygrywali złote medale. W tym roku mają okazję na hattricka

Kibice we Wrocławiu nie tracą nadziei

Na półtorej godziny przed meczem stadion w Lesznie był już niemal zapełniony przez kibiców. Ależ tam jest ciśnienie!

To będzie prawdziwe święto!

Jesteśmy już po prezentacji. Za chwilę odegrany zostanie "Mazurek Dąbrowskiego" i zaczynamy ściganie o złoto PGE Ekstraligi!

Tak to wygląda!

Bieg 1

Zaczynamy!

Tai Woffinden
Emil Sajfutdinow
Jakub Jamróg
Brady Kurtz

Bieg 1

1. Sajfutdinow
2. Woffinden
3. Kurtz
4. Jamróg

Poszli! Woffinden świetny start, ale Sajfutdinow był nie do prześcignięcia. Kurtz walczył z Jamrogiem i zawodnik gospodarzy był w tej rywalizacji skuteczny. Na 4:2 pojechało Leszno w pierwszym biegu!

Bieg 2

Dominik Kubera
Maksym Drabik
Bartosz Smektała
Przemysław Liszka

Bieg 2

1. Smektała
2. Drabik
3. Kubera
4. Liszka

Doskonały start Drabika! Wystrzelił jak z armaty i uciekał przede wszystkim przed Smektałą. Na drugim kółku zawodnik "Byków" zdołał wyprzedzić Drabika i znowu 4:2 dla Leszna, bo Liszka dojechał ostatni

Bieg 3

Jarosław Hampel
Vaclav Milik
Janusz Kołodziej
Max Fricke

Bieg 3

1. Kołodziej
2. Fricke
3. Milik
4. Hampel

Wspaniale Kołodziej! Zupełnie jak w pierwszym meczu - szósty raz ścigał się w tym finale i szósty raz dojechał z trójką! Za jego plecami Fricke i Milik. Bez punktu Hampel, więc mamy 3:3 w biegu numer 3

Bieg 4

Maciej Janowski
Dominik Kubera
Przemysław Liszka
Piotr Pawlicki

Bieg 4

Chwila przerwy. Strasznie dużo dymu pojawiło się na stadionie!

Bieg 4

Wracamy do żużla!

Bieg 4

1. Kubera
2. Janowski
3. Pawlicki
4. Liszka

Kubera od początku na zdecydowanym prowadzeniu. Za jego plecami wielka walka między Janowskim i Pawlickim. Ostatecznie z dwójką dojechał zawodnik Sparty. Znowu 4:2 dla Leszna

Jeszcze jedno ujęcie na to zamieszanie

Bieg 5

Janusz Kołodziej
Tai Woffinden
Jarosław Hampel
Gleb Czugunow

Bieg 5

1. Kołodziej
2. Czugunow
3. Hampel
4. Woffinden

Ależ było ściganie! Wystartował cudownie Woffinden, ale Kołodziej jedzie ten finał jak prawdziwy mistrz! Woffinden poleciał na ostatnie miejsce i dwa punkty dla Wrocławia po szaleńczej walce z Hampelem dowiózł Czugunow. WOW!

Bieg 6

Vaclav Milik
Piotr Pawlicki
Max Fricke
Bartosz Smektała

Bieg 6

1. Pawlicki
2. Smektała
3. Fricke
4. Milik

Po raz pierwszy w tym meczu na podwójnym prowadzeniu gospodarze. Pawlicki wystrzelił jak strzała, a Smektała jechał cały dystans niedaleko za nim. Stadion odpłynął! Unia pewnie jedzie po złoto!

Bieg 7

Emil Sajfutdinow
Maciej Janowski
Brady Kurtz
Maksym Drabik

Bieg 7

1. Kurtz
2. Drabik
3. Sajfutdinow
4. Janowski

Co robi dzisiaj Unia to jest nie do pomyślenia! Trzech zawodników wjeżdża w krawężnik, a Kurtz bokiem minął wszystkich! Sajfutdinow dał się Drabikowi na drugim łuku i dojechał z punktem. "Byki" znowu na 4:2

Bieg 8

Piotr Pawlicki
Maksym Drabik
Dominik Kubera
Tai Woffinden

Bieg 8

1. Drabik
2. Pawlicki
3. Woffinden
4. Kubera

Przez moment euforia w sektorze kibiców gości, bo jechała Sparta na 5:1. Jednak Pawlicki wyprzedził Woffindena i do samego końca walczył z Drabikiem, ale Maksym utrzymał trzy punkty. Pierwsze dzisiaj dla Sparty!

Bieg 9

Max Fricke
Brady Kurtz
Gleb Czugunow
Emil Sajfutdinow

Bieg 9

1. Sajfutdinow
2. Kurtz
3. Fricke
4. Czugunow

Kurtz w krawężnik, a Sajfutdinow po zewnętrznej. Rosjanin nabrał na prostej oszałamiającej prędkości i od pierwszego kółka Unia jechała na kolejne 5:1. Ależ oni są mocni, ależ są silni! Z punktem dla Sparty dojechał Fricke

Bieg 10

Maksym Drabik
Jarosław Hampel
Maciej Janowski
Janusz Kołodziej

Bieg 10

1. Hampel
2. Kołodziej
3. Drabik
4. Janowski

Hampel i Kołodziej wspaniale wystartowali! Tym razem Jarek szybszy od kolegi z drużyny i to pierwszy (!) punkt stracony tego drugiego w tym dwumeczu. Unia jest znowu mistrzem po tym 5:1!

Świętowanie już się rozpoczęło!

Bieg 11

Brady Kurtz
Gleb Czugunow
Piotr Pawlicki
Vaclav Milik

Bieg 11

1. Pawlicki
2. Kurtz
3. Czugunow
4. Milik

Kurtz z drugiego pola wystrzelił! Ale Pawlicki jeszcze szybciej i widać, że Unia nie jest wcale nasycona! Kolejne 5:1 dla gospodarzy, choć bieg bez historii

Bieg 12

Maksym Drabik
Bartosz Smektała
Tai Woffinden
Jarosław Hampel

Bieg 12

1. Drabik
2. Smektała
3. Hampel
4. Woffinden

Drabik wygrał pewnie start i wyszedł na prowadzenie. Woffinden dostał potężną szprychę od Smektały i nie mógł się nawet rozpędzić. Bieg numer 12 na 3:3. Wygrał Drabik, który jako jedyny wśród gości jest w stanie dowozić dzisiaj trójki. Dwa punkty dla Smektały, punkt dla Hampela

Choć Sparta powinna cieszyć się ze srebra, to jakiś niedosyt jest zrozumiały...

Bieg 13

Janusz Kołodziej
Max Fricke
Emil Sajfutdinow
Maciej Janowski

Bieg 13

1. Sajfutdinow
2. Kołodziej
3. Fricke
4. Janowski

KO-ŁO-DZIEJ! Co za start! Chwilę później Polak oddał jednak pole Sajfutdinowi. Rosjanin jechał niesamowicie szybko, aż strach pomyśleć co jest w jego motocyklu! 5:1 dla Unii... znowu... Fricke z punktem dla Sparty, Janowski z zerem

Dzisiejszy mecz rozgrywany jest we wspaniałej atmosferze, ale emocji jakby trochę mało...

- Sam nie wiem co się stało. Oprócz Maksyma Drabika nikt z nas nie może się dopasować. Z początku mieliśmy dobre starty, na trasie byliśmy wolni. Później nie mieliśmy już nawet startów - powiedział na antenie nSport Vaclav Milik. - Oni są dobrze dopasowani, tor jest dobry - dodał zawodnik Sparty

Czyli jest szansa na historyczny wynik...

Bieg 14

Piotr Pawlicki
Jakub Jamróg
Brady Kurtz
Gleb Czugunow

Bieg 14

1. Pawlicki
2. Czugunow
3. Jamróg
4. Kurtz

Świetny start Pawlickiego, nieźle Czugunow. Na ostatnim nieoczekiwanie Kurtz, który nie potrafił wykorzystać krawężnika. Na trzecim kółku Czugunow złapał już Pawlickiego, ale szybko stracił prowadzenie i to gospodarze cieszyli się z trzech punktów. 3:3

Bieg 15

Tai Woffinden
Dominik Kubera
Max Fricke
Bartosz Smektała

Bieg 15

1. Smektała
2. Drabik
3. Fricke
4. Kubera

Smektała! Ależ on zamknął ten wspaniały etap juniora. W ostatnim biegu w wieku młodzieżowca znokautował rywali! Do mety dojechał przed Drabikiem, Fricke'iem i Kuberą. Ostatecznie 59:31 dla Unii w rewanżu!

My już dziękujemy za uwagę i zapraszamy na kolejne relacje portalu sport.se.pl! Unii Leszno gratulujemy oczywiście trzeciego z rzędu tytułu żużlowego mistrza Polski!

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze