Firma Lewandowskiego otrzymała pieniądze z CPK. Polityk PiS zdradził szczegóły
Robert Lewandowski jak przystało na światowej klasy piłkarza stara się inwestować zarobione miliony. Jednym z jego pomysłów jest firma Stor9, o której dość niespodziewanie zrobiło się głośno w związku z dyskusją o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Przyszłość CPK to jeden z najgorętszych tematów ostatnich tygodni. Na pomysł ten wpadł poprzedni rząd Prawa i Sprawiedliwości, jednak po zmianie władzy w wyniku ostatnich wyborów parlamentarnych, rząd Donalda Tuska analizuje słuszność tego ruchu. W tym celu postanowiono zbadać m.in. umowy zawarte przez spółkę CPK. Właśnie tak ustalono, że jednym z finansowych beneficjentów była firma Stor9 należąca do Lewandowskiego.
Opadła nam szczęka na wieść o pieniądzach dla biznesu Lewandowskiego z CPK
Jako pierwszy informacje o powiązaniu spółki Lewandowskiego z CPK przekazał "Newsweek". Państwowy podmiot miał zamówić w Stor9 kampanię promocyjną u pięciu influencerów. "Według naszych informacji beneficjentem był aktywny w mediach społecznościowych Jakub Wiech, ekspert do spraw energetyki. Pieniądze trafiły też do właściciela instagramowego profilu Gabi Pilot, na którym w grudniu pojawił się post pod tytułem: "Dlaczego CPK powinien powstać". Wśród beneficjentów jest też Tomasz Habdas, autor treści podróżniczych, który w sieci zachwalał skrócenie czasu dojazdu z centralnej Polski w Bieszczady. To usprawnienie miało być zasługą kolei dużych prędkości, komponentu CPK. Spółka sponsorowała też prowadzącego profil maszynista.eu Marcina Antosza" - pisano.
Teraz z całą sprawą skonfrontowano polityka PiS, Marcina Horałę. Jest on byłym pełnomocnikiem rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego. - Na co były te pieniądze? [250 tys. złotych - red.] - spytał polityka dziennikarz RMF FM prowadzący rozmowę. - Na informowanie i promowanie tej inwestycji. Tego największego procesu inwestycyjnego w Polsce. Wszystko było zgodnie z prawem zamówień publicznych. Ja nie pamiętam, bo się tym osobiście nie zajmowałem, czy to nie konkurs ofert jest dla tego typu zamówień przewidziany - tłumaczył Horała.