Portugalia już przyzwyczaiła swoich fanów, że w eliminacjach umiera. Bez Cristiano Ronaldo pewnie ominęłaby kilka turniejów międzynarodowych. A tak jest on. Gwiazdor. W sobotę scenariusz okazał się podobny. Podopieczni Fernando Santosa męczyli się okrutnie w Erywaniu, przegrywali, ale ostatecznie po trzech golach CR7 wywieźli cenne trzy punkty. Cenne, bo dające już niemal pewny awans do turnieju finałowego.
Takie bramki Ronaldo chciałoby się oglądać częściej. https://t.co/YTsaSgM4Za
— Martyna Dębińska (@MsMartynaD) czerwiec 13, 2015
CR7 zachwycił zresztą nie tylko na murawie. Nie tylko w trakcie meczu. Ormianom pokazał też, że nie tylko talent wymaga pracy i poświęcenia. Uroda również. Na rozgrzewce snajper Realu Madryt pojawił się... z maseczką pielęgnacyjną nałożoną na twarzy. I cóż - podczas wydarzenia wieczoru faktycznie wyglądał szałowo, kontynuując tym samym niecodzienną serię. Trzy spotkania, trzy hattricki.
Najlepsze MEMY po meczu Polska - Gruzja!
Trzy, dwa, jeden, start. Czekamy na najlepszy komentarz. Mile widziane samce alfa.
Armenia - Portugalia 2:3 (1:1)
Bramki: Marcos Pineiro Pizzelli 14, Hrayr Mkoyan 72 - Cristiano Ronaldo 35 (k), 55, 58
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail