Irlandczycy boją się Boruca

2009-03-25 13:28

Sammy Clingan, pomocnik reprezentacji Irlandii Północnej, przestrzega przed Arturem Borucem. - Będzie ciężko go pokonać - stwierdził.

Clingan przyznał, że Irlandczycy do tej pory nie wiedzieli zbyt wiele o reprezentantach Polski.

 - Zmieniło się to dopiero wtedy, gdy spotkaliśmy się z kolegami z drużyny, i obejrzeliśmy ich poprzednie mecze eliminacyjne - wyjaśnił pomocnik, na co dzień grający w  Norwich City.

- Widziałem też Polaków na Euro 2008. Wyglądali na mocną drużynę, ale my w Belfaście mamy szanse wygrać z każdym - dodał Clingan.

Pochodzący z Belfastu zawodnik pod niebiosa wychwalał bramkarza Celtiku Glasgow, Artura Boruca.

- Jedynym polskim graczem, którego zna chyba każdy piłkarz Irlandii Północnej, jest właśnie Boruc. Według mnie to znakomity bramkarz. Za każdym razem, gdy go oglądałem, byłem pod wrażeniem jego gry. Wiem, że często był obwiniany za błędy, które popełniał w derbach Glasgow, ale takie jest życie bramkarza - tłumaczył pomocnik.

- Rozmawiałem także z chłopakami grającymi w Szkocji. Wszyscy zgodnie mówią, że Boruc to świetny bramkarz. Będziemy musieli dać z siebie wszystko, aby go pokonać - dodał Clingan.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze