Zgrupowanie w Opalenicy rozpoczęło się w poniedziałek 24 maja i większość piłkarzy punktualnie stawiła się na wezwanie Paulo Sousy. Nawet zawodnicy, którzy ostatnie mecze rozegrali w sobotę lub niedzielę, musieli pojawić się w ośrodku treningowym niedaleko Poznania. Samo zgrupowanie rozpoczęło się od konferencji prasowej, w której udział wziął Robert Lewandowski, kapitan polskiej drużyny. Odpowiadał on na pytania dziennikarzy, które krążyły głównie wokół pobicia rekordu Muellera, celów stawianych przed kadrą oraz tematu szczepień wśród polskich piłkarzy. W poniedziałek odbył się także pierwszy trening zespołu, jednak zawodnicy nie byli mocno forsowani przez trenerów. W najbliższym czasie selekcjoner Paulo Sousa będzie musiał jednak zrobić wszystko, aby jak najlepiej przygotować zespół do rywalizacji na Euro 2021. Jan Tomaszewski w rozmowie z „Super Expressem” ocenił, że Portugalczyk będzie miał dość czasu, aby stworzyć odpowiednią drużynę i w razie porażki, nie będzie miał żadnego wytłumaczenia.
Jan Tomaszewski komentuje zgrupowanie i przestrzega selekcjonera
W rozmowie z Przemysławem Ofiarą były bramkarz reprezentacji Polski był przekonany, że czas, jaki Paulo Sousa otrzymał na przygotowanie polskiej drużyny, powinien w zupełności wystarczyć, aby zrealizować podstawowy cel, jakim jest wyjście z grupy na Euro 2021. – Przede wszystkim to nie będą treningi fizyczne – wytrzymałościowe, szybkościowe, siłowe. One mają przygotować zawodników taktycznie do tych trzech spotkań (ze Słowacją, Szwecją oraz Hiszpanią – przyp. red.). Moim zdaniem nasi zawodnicy muszą rozegrać je w jednym systemie taktycznym – ocenił Jan Tomaszewski.
- Właśnie teraz Sousa będzie rozliczony z tego, co robi. Wtedy musiał rozegrać trzy mecze, gdy widział piłkarzy przez jeden dzień. – mówił były reprezentant Polski, mając na myśli mecze Polaków w el. mistrzostw świata 2022. – Teraz jednak nie będzie już żadnego wytłumaczenia. 26 zawodników ma na pamięć wiedzieć, co ma zrobić po wejściu na boisko. Tego od Paulo Sousy wymagam. Po tych treningach i tych odprawach będziemy wiedzieć, na co stać naszą reprezentację – podkreślił Jan Tomaszewski. – Każdy zawodnik musi wiedzieć, co ma robić na boisku w każdej sytuacji. Stałe fragmenty gry też muszą być już dopracowane. To musi być pełen automatyzm – dodał.
Legendarny bramkarz namawia do szczepień, „Lewy” już to zrobił
Jan Tomaszewski wypowiedział się także na temat szczepień. - Ja na miejscu każdego piłkarza bym się zaszczepił. Różnie może być i w tym momencie zaszczepiłbym się, bo jeśli zachoruję na COVID-19, to eliminuje mnie to z wielkiej imprezy, mistrzostw Europy, która dla niektórych zawodników jest życiową szansą, być może jedyną w karierze – ocenił Jan Tomaszewski. Mimo wstępnego niezdecydowania, decyzję o zaszczepieniu się podjął już m.in. Robert Lewandowski.