Gdyby nie wybuch pandemii koronawirusa, nowego mistrza Europy znalibyśmy już od niemal roku. Niestety jednak turniej zaplanowany na wakacje 2020 nie doszedł do skutku. Tytułu cały czas broni zatem Portugalia, a i reprezentacja Polski musi poczekać, zanim stoczy boje na kontynentalnym czempionacie. "Biało-czerwoni" w fazie grupowej zmierza się ze Słowacją, Szwecją i z Hiszpanią. Spotkania mają się odbyć w Dublinie i Bilbao, ale to, czy faktycznie te miasta ugoszczą Polaków, okaże się dopiero w najbliższych dniach.
To z tego powodu Lewandowscy dali swoim dzieciom takie imiona!
Również świat piłki nożnej przyzwyczaił się do nieobecności niektórych zawodników czy trenerów z powodu zakażeń koronawirusem. Na tym właśnie polega trud sezonu 2020/2021. A co w obliczu wprowadzenia szczepionek, które znacznie uodporniają organizm przez zachorowaniem? Oczywiście priorytetowo preparaty są przeznaczone dla osób starszych, najbardziej podatnych na ciężkie przejście COVID-19, ale już wkrótce zaszczepieni będą także sportowcy. W najbliższym czasie proces szczepienia czeka także kadrowiczów.
Według portalu "weszlo.com", prezes PZPN, Zbigniew Boniek, już w najbliższą środę na specjalnej konferencji poinformuje, że reprezentanci Polski zostaną zaszczepieni przed mistrzostwami Europy. Oprócz kadrowiczów, spośród sportowców tej możliwości dostąpią także olimpijczycy. Pewien wyjątek w kwestii szczepień i przeznaczenie preparatów dla młodych, zdrowych i silnych mężczyzn nie spowoduje spowolnienia procesu dotyczącego całego społeczeństwa, a powinien sprawić, że najważniejsza drużyna narodowa zagra na Euro w optymalnym składzie.