Kamil Grosicki mecz z Saint-Etienne rozpoczął na ławce rezerwowych i mimo, że od trenera Rennes dostał tylko piętnaście minut w drugiej połowie, to i tak zdążył zabłysnąć. W doliczonym czasie gry zamienił się na chwilę w rasowego napastnika. Zszedł do pola karnego, poczekał na dokładne podanie kolegi ze skrzydła i bez żadnego namysłu oddał niesamowity strzał. Nie była to bomba, ale przepiękny, techniczny lob w samo okienko! Na dodatek, Grosicki strzelił z lewej nogi.
Gol "Grosika" na 2:0 przypieczętował zwycięstwo Rennes, które znakomicie spisuje się w Ligue 1. Po 16 kolejkach ekipa z Polakiem w składzie zajmuje czwarte miejsce w tabeli, tracąc dziewięć "oczek" do lidera AS Monaco.
93 min na 2-0 Grosicki pic.twitter.com/LXDxyE8vIM
— Daniel Kaniewski (@DKaniewski) December 4, 2016
Rennes - Saint-Etienne 2:0 (0:0)
Bramki: Ntep 54, Grosicki 90