- Tomek musi poprawić wykop lewą nogą, wtedy będzie najlepszy - przepowiada Tony Coton (47 l.), trener bramkarzy MU.
"Super Express": - To pan polecił Kuszczaka trenerowi Aleksowi Fergusonowi....
Tony Coton: - Tak, długo był na moim celowniku. Miałem ułatwione zadanie, bo wychowałem się blisko West Bromwich i przy okazji rodzinnych odwiedzin zawsze wpadałem na mecz Polaka. Gdy nie mogłem, obserwowali go moi skauci. Szczególnie podobał mi się w bezpośrednich pojedynkach. Nie musiałem długo przekonywać Fergusona, aby go kupił.
- Jaki jest Kuszczak w szatni pośród wielkich gwiazd?
- Absolutnie nie peszy go obecność największych sław. Ronaldo i Rooney to jego koledzy, nie ma żadnych kompleksów. To wspaniały człowiek. Zawsze lubiłem z nim rozmawiać. Jest bardzo dostępny, ma wspaniałe poczucie humoru. Ale to przede wszystkim znakomity bramkarz.
- Jego atuty?
- Świetnie się ustawia przy strzałach, ma znakomity refleks, jest bardzo pracowity. Dawno nie widziałem bramkarza, który jest aż tak głodny sukcesu.
- Ma jakieś słabe punkty?
- Musi popracować nad wykopem piłki lewą nogą. Mówiłem mu to, już zrobił duże postępy. Ferguson coraz częściej na niego stawia, daje mu szansę na zebranie doświadczeń w ważnych meczach. Przecież van der Sar jeszcze tylko rok pogra na Old Trafford.
- Kuszczak go zastąpi?
- Ma na to olbrzymią szansę. Ale trzeba pamiętać, że po kontuzji wraca Ben Foster, co jeszcze bardziej zaostrzy rywalizację między bramkarzami. Na Kuszczaku będzie ciążyć ogromna presja. Jest już w takim wieku, że musi zacząć grać w podstawowym składzie. Następny sezon będzie dla niego przełomowy.