Polski bramkarz był jednym z najodważniejszych, zdecydował się nawet założyć na głowę wielki przezroczysty kask kosmonauty.
Oprócz niego strój przymierzyli bramkarze - Edwin van der Sar i Ben Amos. Potem cała drużyna pozowała do zdjęć przed wielkim budynkiem NASA.
Wizyta bardzo spodobała się również weteranowi Manchesteru Ryanowi Giggsowi.
- Zapamiętam to bardzo długo. Żaden z nas nie mógł uwierzyć, że NASA jest aż tak wielka - dziwił się Giggs.