Mąka tajną bronią kadry?

20-letni Snajper „Czarnych Koszul” w meczu z Polonią Bytom pojawił się na boisku dopiero w 55. minucie, jednak to wystarczyło, by zdobyć trzy bramki. Mąka miał szczęście, bo z trybun to spotkanie oglądał asystent selekcjonera Leo Beenhakkera – Rafał Ulatowski.

- Jestem pod wrażeniem gry piłkarzy Polonii, a w szczególności Daniela Mąki. Obojętnie w jaki sposób strzelał, to trzeba przyznać, że zachował do końca zimną krew. Świadczy to o tym, że ten chłopak ma bardzo duże umiejętności i potencjał. Cieszy mnie to, że taki młody piłkarz w takim stylu pokazuje się na ligowych boiskach. Trener Beenhakker widział go, gdy strzelał bramkę w derbach Warszawy – komplementował młodziana „Ula”. - Nie wiem jednak, czy Mąka będzie tajną bronią reprezentacji – dodał ze śmiechem.

Jak będzie okaże się już niedługo, bo w październiku czekają nas być może kluczowe mecze eliminacji mistrzostw świata – z Czechami i Słowacją. Na pewno jednak Mąka to piłkarz, któremu wypadałoby choćby dać szansę i to jak najszybciej.