Michał Probierz dostał dość niespodziewaną szansę przejęcia reprezentacji Polski. W normalnych warunkach trudno byłoby się spodziewać, że kadra, która dopiero co zatrudniała tak doświadczonego i utytułowanego trenera jak Fernando Santos, sięgnie po selekcjonera, który obecnie nie jest uznawany nawet za najlepszego szkoleniowca w Polsce – wielu za takich obecnie wskazałoby Macieja Skorżę czy Marka Papszuna. Ale fakt jest taki, że Probierz porozumiał się z PZPN i ma za zadania awansować na EURO 2024. O bezpośredni awans będzie już niezwykle trudno, a powodem tego jest m.in. remis z Mołdawią na PGE Narodowym. W programie „Cafe Futbol” na kanale Polsat Sport Michał Probierz wyjawił, jakie są jego zdaniem największe problemy w reprezentacji Polski.
Selekcjoner wskazał największe problemy kadry
Michał Probierz zauważył, że problem leży w dwóch formacjach, choć są one od siebie nieco odmienne. Jego zdaniem największy problem z personaliami w kadrze jest właśnie w bloku obronnym. – Uważam, że jesteśmy w stanie dobrze poukładać tę drużynę pod kątem siły ofensywnej, ale jeśli chodzi o blok obronny, to jak porównamy kiedyś to, jak wyglądała reprezentacja, gdzie grali ci zawodnicy, a dzisiaj gdzie mamy piłkarzy, to tu jest największy problem – podkreślił Michał Probierz.
Z kolei jeśli chodzi o grę do przodu, to Michał Probierz ocenił, że ma bardzo dobrych graczy ofensywnych, ale trzeba popracować nad skutecznością – Straciliśmy bramkę z Mołdawią po stałym fragmencie i moglibyśmy dzisiaj mówić, że to kompromitacja linii obrony, jeżeli zespół przeciwny stworzyłby nie wiadomo ile sytuacji. Ale nasi rywale (Wyspy Owcze i Mołdawia – przyp. red.) przez 180 minut oddali jeden celny strzał i to po rzucie rożnym – ocenił Probierz w „Cafe Futbol – To jest nasz problem, że nie zdobyliśmy więcej bramek w tym meczu – ocenił grę w ataku swojej drużyny selekcjoner Polaków.