Reprezentacja Polski ma przed sobą dwa spotkania eliminacji mistrzostw świata w Katarze. O ile spotkanie z San Marino jest w zasadzie formalnością, to spotkanie z Albanią wymagać będzie dużej koncentracji. Choć Polacy wygrali z Albańczykami na PGE Narodowym aż 4:1, to rywale pokazali się z bardzo dobrej strony i mogą być groźni również na swoim terenie. Paulo Sousa z pewnością wie, że inny wynik niż komplet punktów w tych meczach będzie uznany za porażkę. Niestety, portugalski szkoleniowiec praktycznie od początku swojej pracy ma sporego pecha do kontuzji swoich podopiecznych i także tym razem nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników, których chciałby powołać. Co więcej, okazuje się także, że jeden z bohaterów meczu z Anglią, Damian Szymański, nie trenował zarówno we wtorek jak i środę. Czy to oznacza kolejne kłopoty dla Sousy?
Jan Tomaszewski mówi o atmosferze dramaturgii w kadrze. Mocno oberwało się Sousie
Zobacz restaurację Lewandowskiego w Warszawie! Zdjęcia w galerii poniżej
Damian Szymański nie trenował z drużyną. Co z występem przeciwko San Marino?
Informację o tym, że strzelec gola w meczu z Anglią na PGE Narodowym nie trenuje z drużyną, przekazał portal Interia. Okazuje się, że zawodnik AEK-u Ateny narzeka na drobne dolegliwości, które wyłączyły go z wtorkowych i środowych zajęć. Wczoraj Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN-u, przekazał, że występ Damiana Szymańskiego w sobotnim spotkaniu nie jest zagrożony.
Tak naprawdę Fabiański reagował na słowa o Szczęsnym. Prawda wyszła na jaw, wymowne słowa