Niedawno głośno było o tym, że Orły Górskiego stracą część emerytur, ponieważ grali oni w klubach związanych z milicją i wojskiem w czasach PRL. Ma to związek z ustawą dezubekizacyjną, która wejdzie w życie 1 października. Prawo i Sprawiedliwość postanowiło o obcięciu emerytur i rent osobom związanym z "służbami na rzecz totalitarnego państwa PRL". Nowe stawki wynosić będą 2100 złotych brutto dla emeryta i 1640 złotych dla rencisty.
We wtorek sportowcy mogli odetchnąć z ulgą. Ich nowe przepisy nie będą dotyczyły. Tak przynajmniej wynika z słów ministra sportu, wypowiedzianych na antenie Radia Szczecin. - Byli sportowcy klubów milicyjnych i wojskowych nie będą mieli zmniejszonych emerytur. Nasza ustawa obejmuje tylko osoby zatrudnione na etatach esbeckich i ubeckich - podkreślił w audycji Witold Bańka.
W czasach PRL bardzo dobrze wiodło się właśnie klubom milicyjnym i wojskowym. Zawodnicy występujący między innymi w Wiśle Kraków figurowali także na liście państwowych płac. To miała być rzekoma podstawa do obcięcia ich emerytur.
Sprawdź: Czym jest Liga Narodów? Z kim zagra Polska?
Przeczytaj: Norweski klub zarobił ponad milion dzięki... reprezentacji Polski
Zobacz: Pierwszy karny w karierze Roberta Lewandowskiego [WIDEO]