Dyskusja na temat niepowoływania Kamila Grosickiego przez Paulo Sousę toczy się już od wielu miesięcy. Doświadczony skrzydłowy pojawił się na boisku w spotkaniach eliminacji mistrzostw świata w Katarze rozegranych w marcu, ale nie pojechał on na Euro 2020, na którym, zdaniem wielu, mógłby przydać się drużynie. Dużym problemem „Grosika” był przede wszystkim brak gry. Teraz 33-latek znalazł w końcu klub i wrócił do Pogoni Szczecin, w której rozpoczynał swoją karierę. Zdążył jednak zagrać ledwo jedno spotkanie i wciąż nie przekonał do siebie portugalskiego szkoleniowca. Na poniedziałkowej konferencji prasowej Paulo Sousa postanowił wyjaśnić, czemu wciąż nie ma miejsca dla Grosickiego w jego zespole.
Paulo Sousa zapytany o Łukasza Fabiańskiego. Rzadko słyszy się coś takiego
Paulo Sousa zabrał głos w sprawie Grosickiego
Brak Kamila Grosickiego w reprezentacji Polski pod wodzą Paulo Sousy to jeden z najgorętszych tematów wokół kadry. Wielu dziennikarzy i ekspertów dziwi się, że zawodnik ten nie znalazł się w zespole, który brał udział w Euro 2020, zwłaszcza, że mieliśmy spore problemy w formacji ofensywnej. Grosik ostatecznie na Euro nie poleciał, a teraz zabraknie go także we wrześniowych spotkaniach el. mistrzostw świata. Podstawowym argumentem Paulo Sousy jest fakt, że Kamil Grosicki od wielu miesięcy nie grał w piłkę. Ostatecznie to się zmieniło, ponieważ 33-latek podpisał kontrakt z Pogonią Szczecin i zdążył już wystąpić w meczu z Lechem Poznań w Ekstraklasie.
Co z Piotrem Zieliński we wrześniowych meczach kadry? Paulo Sousa zabrał głos!
Dla portugalskiego trenera to wciąż za mało. O sytuacji Grosickiego wspomniał on przy okazji wypowiedzi na temat Krzysztofa Piątka, który został powołany, a dopiero co zdołał wyleczyć kontuzję. - Śledziliśmy postępy Krzysztofa Piątka, jeśli chodzi o jego rehabilitację. Gdyby był gotowy do gry nawet na 5 czy 10 minut, to byłby dla nas dużym wsparciem. – powiedział Paulo Sousa i dodał, że nie można porównywać sytuacji obu tych zawodników, ze względu na ich różne pozycje. Po chwili stwierdził również, że ostatnie spotkanie Grosicki rozegrał w marcu (pomijając ostatni, krótki występ w Ekstraklasie). - Kadra narodowa jest najważniejsza, nie można myśleć egoistycznie. Ten zespół musi być jak najmocniejszy – stwierdził Portugalczyk, dając do zrozumienia, że na kadrę przyjeżdżać będą zawodnicy najbardziej potrzebni zespołowi w danej chwili, bez względu na ich zasługi we wcześniejszych latach.