Mecz z Danią był pierwszym z trzech, które Polska rozegra w Tajlandii w ramach walki o Puchar Króla. Jeszcze przed odlotem do Azji pytaliśmy Smudę, czy zabieranie Pawełka ma sens, skoro bramkarz Wisły jest synonimem ligowej fajtłapy...
- To, że puścił kilka głupich bramek, nie skreśla go w moich oczach. Chcę mu się przyjrzeć - mówił Smuda, ale szybko się przekonał, że rację mieli ci, którzy pukali się w czoło na to powołanie.
Pawełkowi nie pomoże już teraz nawet... wspólne pochodzenie. Co ciekawe, i on, i Smuda urodzili się w Lubomi, malutkiej miejscowości na Śląsku. "Franz" nie kieruje się jednak sentymentami, więc Pawełka już nic nie uratuje. A inni?
- Liczę, że na tym zgrupowaniu pokaże mi się kilku piłkarzy, którzy zostaną w kadrze na dłużej. Jeśli tak się stanie, to ten wyjazd się zwróci. Czekam na czarnego konia - mówił nam Smuda, ale po pierwszym meczu trudno wskazać piłkarza, który zaskoczyłby selekcjonera mocno na plus.
Przyzwoicie zagrał Sławomir Peszko, ale to akurat żadna niespodzianka. Szarpał Robert Lewandowski, nieźle rozgrywał Maciej Iwański, choć popisał się też nie lada wyczynem - przy stanie 1:1 trafił z 1,5 metra w poprzeczkę. Z nowych najlepiej zaprezentował się prawy obrońca Łukasz Mierzejewski z Cracovii.
Hurraoptymizmu być jednak nie może. Bo o ile pierwsza połowa w naszym wykonaniu była przyzwoita, o tyle w drugiej znacznie lepsi byli już Duńczycy. Znając życie, nasi będą się tłumaczyli brakiem czasu na aklimatyzację. W Tajlandii zameldowali się w piątek, a Duńczycy przylecieli tam trzy dni wcześniej. Tak czy inaczej cieszyć się po pierwszym meczu nie ma z czego, a nasze szanse na wygranie Pucharu Króla znacznie zmalały.
Rama IX, król Tajlandii, to najbogatszy władca na świecie, jego majątek szacowany jest na 35 miliardów dolarów. Smuda też chce się wzbogacić w Tajlandii, ale o nowych piłkarzy dla kadry. Na razie jednak notes z miejscem "sprawdzili się" jest pusty, może ołówkiem wpisany tam został jedynie Mierzejewski...
Szansa na poprawienie humorów już w środę, o 12.00 polskiego czasu zagramy z Tajlandią.
Polska - Dania 1:3
0:1 Rieks 22. min, 1:1 Peszko 26. min, 1:2 Rasmussen 48. min, 1:3 Bech 60. min
Polska: Pawełek 1 - Mierzejewski 3, Sadlok 3, Jodłowiec 3, Tosik 1 (59. D. Nowak 3) - Peszko 4 (77. Kiełb), Iwański 3 (84. T. Nowak), Bandrowski 2, Piotr Brożek 1 (46. Brzyski 2) - R. Lewandowski 3 (70. Robak), Rybus 3 (84. Małecki).
Mecz towarzyski