“Super Express: - Jest pan zadowolony z powrotu do klubu po blisko dwumiesięcznej przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa?
Przemysław Tytoń: - W piątek mieliśmy pierwszy trening. Jest wiele środków bezpieczeństwa. W ostatnim tygodniu mieliśmy trzy wideo-konferencje na ten temat. Drużyna jest podzielona na 13 osób. Pierwsza grupa przyjeżdża do klubu np. o godz. 9 i parkujemy swoje samochody w wyznaczonych miejscach, w odległości 2-3 miejsc parkingowych między sobą. W maskach i rękawiczkach kierujemy się do punktu kontroli, gdzie mierzona jest temperatura. Musimy przyjechać przebrani, ponieważ nie mamy wstępu do budynków klubowych.
Tam rodziła Anna Lewandowska. KOSMICZNE ceny
- Jak mają wyglądać pierwsze wspólne treningi?
- Każde z naszych trzech boisk treningowych podzielonych jest na cztery kwadraty. W każdym z nich może przebywać tylko jeden zawodnik, czyli maksymalnie czterech graczy na boisku. Każde dotknięcie słupka, czy kolegi oznacza dezynfekcję. Jeżeli piłka innego zawodnika znajdzie się np. w moim kwadracie, to muszę oddalić się od mojego kwadratu, a właściciel piłki musi ją zabrać i wrócić na swoje pole. Dopiero po tym mogę wrócić do wykonywania moich ćwiczeń. Trening trwa 60 minut, ale zawodnicy nie mogą podawać do siebie piłki! Po zajęciach udajemy się do punktu dezynfekującego. Tam oddajemy rękawiczki i maski, w których przyjechaliśmy i dostajemy nowe. Maski możemy zdjąć tylko, kiedy wchodzimy do swojego kwadratu. Codziennie musimy też wypełniać odpowiedni kwestionariusz. Prawdopodobnie taka procedura będzie obowiązywała przez kilka tygodni.
Ta seksowna sportsmenka wygląda jak gorąca Angelina Jolie. Podjęła DRAMATYCZNĄ decyzję [ZDJĘCIA]
- Jak radziłeś sobie do tej pory?
- Ostatni wspólny trening przed przerwą mieliśmy 13 marca i przez pierwszy tydzień nie robiliśmy nic. Dopiero potem otrzymaliśmy rozpiski treningów. Bardzo poważnie podszedłem do zagrożenia, bo wiedziałem co dzieje się w Europie. Mieszkanie opuszczałem tylko w razie konieczności. Klub dostarczył nam do domów rowery stacjonarne, odważniki, gumy i inne przyrządy. Jednak to tylko trening alternatywny, który nie zastąpi zajęć na boisku. Musieliśmy sobie jakoś radzić. Jestem gotowy na powrót do treningów, ale to nie jest tak samo jak po okresie przygotowawczym.
Gregor Schlierenzauer przeszedł zabieg oka. Pokazał DRASTYCZNE WIDEO wywołujące CIARKI GROZY
- Czyli przez dwa miesiące trenowałeś tylko w domu?
- Do treningów biegowych znalazłem odludnione miejsce. Jechałem tam samochodem i nikogo nie spotykałem. Nie mogłem korzystać z pobliskiej siłowni, którą zamknięto tydzień po zawieszeniu rozgrywek. Niektóre ćwiczenia musiałem wykonywać na korytarzu apartamentowca, w którym mieszkamy, ponieważ w mieszkaniu nie miałem wystarczająco dużo miejsca.
Jonathan Dos Santos pokazał łóżkową scenę z NAGĄ, SEKSOWNĄ modelką. GORĄCE ZDJĘCIE
- Skoro wznowiliście treningi, to wiecie, kiedy zostaną wznowione rozgrywki MLS?
- Póki co nie wiemy kiedy, na jakich zasadach i czy w ogóle wrócimy do gry w tym sezonie. Przecież przygotowania do sezonu podzielone są na etapy, a my nie wiemy do czego się przygotowujemy.
Borussia podała cenę za młodego gwiazdora. Ta GÓRA PIENIĘDZY może odstraszyć najbogatszych!
- Często wracasz do meczu z Grecją na Euro 2012 i obronionego rzutu karnego?
- Przed epidemią często do tego wracałem, bo to są wspaniałe wspomnienia. Kiedyś powiedziałem, że nie chciałbym być kojarzony jedynie z tą interwencją. Jednak przemyślałem to i uznałem, że nie można z tym walczyć. Ani ja, ani moja rodzina nigdy tego nie zapomnimy. Z tego meczu zachowałem wiele pamiątek: buty, rękawice, piłkę, bluzę bramkarską. To zbyt cenne rzeczy, abym je oddał. W ostatnim czasie, jednak skupiam się na rodzinie. Mam nadzieję, że ta cała sytuacja spowoduje, że zaczniemy doceniać, to co mamy i gdzie jesteśmy. Teraz widzimy, że wszystko może się zmienić w mgnieniu oka, więc musimy szanować to, co mamy.
Kłopoty Tomasza Hajty. Kolejny piłkarz oskarża go, że wisi mu KUPĘ PIENIĘDZY!