Marek Saganowski zagrał pełne 90 minut, ale nie popisał się w 18.
minucie gdy sprokurował rzut karny dla rywali. Przez cały mecz był
jednak aktywny w ataku, już w 14. minucie oddał strzał głową, który
minimalnie minął słupek bramki Hennessey'ego.
"Święci" fatalnie zaczęli to spotkanie, tracąc bramkę już w
pierwszej minucie gry, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzale głową
Vokesa. Pięć minut później było już 2:0, a wynik podwyższył Craddock.
Wynik spotkania ustalił Jones po strzale z rzutu karnego, po faulu
Saganowskiego na Edwardsie.
Wolverhampton - Southampton 3:0 (3:0)
Bramki:
1 - 0 Vokes 1. min
2 - 0 Craddock 6. min
3 - 0 Jones 19. min (k. )
Żółte kartki: Berra (Wolverhampton)- Smith, Perry (Southampton)
Sędzia: Mr A. Taylor
Widzów: 24.600
Wolverhampton: Hennessey, Foley (82. min - Stearman), Craddock, Berra,
Hill, Edwards, Henry, Jones, Jarvis, Vokes (66. min - Ward), Keogh
Southampton: Davis, James, Perry, Saeijs, Skacel (46. min
-Wright-Phillips), Smith, Wotton, Schneiderlin (71. min - Lallana),
Surman, McGoldrick (46. min - Euell), Saganowski
Saganowski grał, ale nie pomógł
Southampton Marka Saganowskiego przegrało na wyjeździe z liderem tabeli Championship, Wolverhampton, 3:0. "Wilki" były zdecydowanym faworytem tego spotkania i potwierdziły to strzelając trzy gole już w pierwszych 20 minutach. "Święci" nadal zajmują przedostatnie miejsce w tabeli.