Anderlecht spisuje się w tym sezonie poniżej oczekiwań (zajmuje dopiero 5. miejsce i nie ma żadnych szans na obronę tytułu mistrzowskiego), ale to właśnie klub "Wasyla" był górą w meczu 1/16 Pucharu UEFA z Bordeaux (2:1). Ostrzeliwanie bramki francuskiego faworyta rozpoczął właśnie Wasilewski, który w 16. minucie potężnym uderzeniem chciał zaskoczyć Ulricha Rame. Tym razem Francuz był jeszcze górą, ale później musiał dwukrotnie kapitulować (bramki Jana Polaka i Mbo Mpenzy).
Wasilewski to jedyny Polak, który wystąpił w pierwszych meczach 1/16 Pucharu UEFA. Nie grał Arkadiusz Malarz (jego Panathinaikos zremisował 0:0 z Rangers). Rewanże 21 lutego.