Michał Probierz ma dość spory kredyt zaufania u kibiców i ekspertów, bo zdołał wyprowadzić reprezentację z marazmu po "erze" Fernando Santosa i gra w końcu mogła się podobać. Biało-czerwoni choć pożegnali się z mistrzostwami Europy już po fazie grupowej, zaprezentowali się całkiem nieźle i pozostawili dobre wrażenie. Ligę Narodów zaczęli natomiast od zwycięstwa ze Szkocją. Tego zespołu nie udawało się pokonać przez 44 lata. W rywalizacji z Chorwacją było już nieco gorzej i drużyna zebrała zasłużoną krytykę. Ale sam Probierz wciąż nie jest atakowany.
Lubański o Probierzu
Pozytywnie o selekcjonerze reprezentacji Polski wypowiada się choćby legenda biało-czerwonych, Włodzimierz Lubański. - Znam go od czasów, kiedy grał w Górniku. To solidna firma. Człowiek z zasadami. Dlatego życzę mu, żeby wspólnie z zespołem mocno zaistniał na arenie europejskiej - mówi Lubański. Były piłkarz zwraca jednak uwagę, że nie wszystko zależy od trenera. - Kibicuje Michałowi, ale oceniając selekcjonera, trzeba pamiętać, że trener bramki nie strzeli. Do tego potrzebni są zawodnicy odpowiedniego formatu - zauważa.
Lubański o reprezentacji
Zdaniem Lubańskiego mamy zespół, który stać na zwycięstwa z takimi ekipami, jak Chorwacja. - Jeżeli nasza drużyna chce o coś powalczyć w Lidze Narodów, to trzeba będzie spiąć się i powalczyć o odrobienie tego, co straciliśmy w Chorwacji. Patrząc na umiejętności piłkarskie naszych rywali, to nie można powiedzieć, że Biało-Czerwoni odstawali. Mamy zespół, który jest w stanie takie mecze wygrywać - powiedział legendarny napastnik.