Wściekłość Szalonego Mnicha

2008-01-25 21:04

Grzegorz Szamotulski (32 l.) nie zagra w Borussii Dortmund, a Seweryn Gancarczyk (27 l.) w Celticu Glasgow. Wczoraj oba kluby zrezygnowały z zatrudnienia polskich piłkarzy.

Najbardziej rozczarowany jest Szamotulski, bo w jego przypadku wydawało się, że wszystko jest już jasne i "Szalony Mnich" - jak nazywają polskiego bramkarza szkoccy kibice - może być pewny angażu w niemieckim klubie. Gracz Dundee ustalił nawet warunki umowy z Borussią, ale na nic się to nie zdało. Niespodziewanie usłyszał, że z transferu nic nie wyjdzie.

W Dortmundzie woleli podpisać umowę z 38-letnim Niemcem Alexandrem Bade, który ostatnio występował... w najsłabszej drużynie 2. Bundesligi - SC Paderborn. Bade to dobry znajomy Thomasa Dolla, obecnego trenera drużyny z Dortmundu. Obaj panowie grali kiedyś w jednym zespole, w HSV Hamburg.

Pięciodniowe testy w Celticu Glasgow zakończył Seweryn Gancarczyk. W przypadku lewego obrońcy Metalista Charków nie udało się osiągnąć kompromisu odnośnie sumy transferu. Mistrzowie Szkocji uznali, że ponad milion funtów za Polaka to stanowczo za dużo. Gancarczyk spakował się i wrócił na Ukrainę.

 

Najnowsze