Kibice reprezentacji Polski mogli nabawić się niemałego bólu głowy, śledząc kolejne doniesienia medialne związane z wyborem nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Kolejne informacje potrafiły dosłownie wywrócić wszystko do góry nogami, informując o kolejnych faworytach na posadę trenera Biało-czerwonych. Pierwotnie niemalże wszyscy dziennikarze byli zgodni, że to właśnie Adam Nawałka ma zostać następcą Paulo Sousy, a w pewnej chwili pojawiły się nawet informacje mówiące o tym, że trener miał dostać zielone światło, aby kompletować swój sztab i przygotować się do pracy. Teraz okazuje się jednak, że na dwa dni przed oficjalnym ogłoszeniem nowego trenera, to Czesław Michniewicz ma zostać selekcjonerem, co sprawiło, że otocznie Adama Nawałki nie zamierzało się gryźć w język.
Ogromne wzburzenie wśród ludzi Adama Nawałki! Jeden z nich nie gryzł się w język, przejechał się po prezesie PZPN
Pierwszy termin, kiedy mieliśmy poznać nazwisko nowego selekcjonera ustalony został na połowę stycznia i wtedy murowanym kandydatem był Adam Nawałka, który po spotkaniu z Cezarym Kuleszą miał już zbierać swoją ekipę i zacząć przygotowywać się do powrotu na ławkę. Radość w obozie byłego selekcjonera mogła być jednak przedwczesna, co jeden z współpracowników Adama Nawałki postanowił dosadnie skomentować. - Określę to jednym słowem: kabaret. Poziom wybierania trenera porównałbym do disco-polo. Wieś tańczy i śpiewa - wyznała w rozmowie z serwisem "WP Sportowe Fakty" osoba z obozu Adama Nawałki.
NIE PRZEGAP: Paskudny donos Horngachera na polskich skoczków! Podstępem doprowadził do dyskwalifikacji, to się nie mieści w głowie
Nie Szewczenko, nie Nawałka, a Michniewicz. Kolejny zwrot akcji w sprawie selekcjonera
Odkąd Paulo Sousa porzucił reprezentację Polski i postanowił przeprowadzić się do Brazylii i objąć Flamengo, Czesław Michniewicz znajdował się na liście kandydatów, którzy rozpatrywani są w roli nowego selekcjonera Biało-czerwonych. Problemem była jedynie jego umowa z Legią, która wciąż obowiązywała. Gdy gruchnęła wieść, że to właśnie były trener mistrzów Polski ma prowadzić Polaków wydawało się, że ta kwestia został już rozwiązana, jednak i tu pojawiły się pewne komplikacje. Jedno jest pewne. Stuprocentową pewność, kto zostanie nowym selekcjonerem będziemy mieli dopiero w poniedziałek 31 stycznia, po konferencji prasowej Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Wybór Michniewicza jednak nie taki pewny?! Pojawił się poważny problem