Zbigniew Boniek nie raz potrafił wywołać ostrą dyskusję w świecie polskiego sportu swoimi wypowiedziami w mediach czy wpisami na X (dawniej Twitter). Teraz okazało się jednak, że za jedną ze swoich wypowiedzi mógł ponieść konsekwencje. Chodzi dokładnie o wypowiedź sprzed kilku lat, a osobą, która pozwała byłego prezesa PZPN jest były sędzia piłkarski, a obecnie ekspert TVP Sport, Rafał Rostkowski.
Zbigniew Boniek pozwany za zniesławienie
O całej sprawie poinformował portal Meczyki.pl. Jak się okazało, wszystko było przeprowadzone niezwykle cicho jak na nasze warunki – choć przesłuchano wiele osób związanych z PZPN i środowiskiem sędziowskim, to wszystko wyszło na jaw dopiero po ogłoszeniu wyroku. Jak podaje Tomasz Włodarczyk, Rostkowski wytoczył Bońkowki sprawę karną o zniesławienie na podstawie prywatnego aktu oskarżenia.
Zapadł wyrok w sprawie byłego prezesa PZPN
Niestety dla byłego sędziego międzynarodowego, sąd uznał Bońka za niewinnego. Sprawa dotyczyła słów byłego prezesa PZPN, które padły 24 lutego 2019 roku w rozmowie z TOK FM. Boniek został zapytany, czy zarzuty Rostkowskiego w kierunku Zbigniewa Przesmyckiego (ówczesny Przewodniczący Kolegium Sędziów) to polityka. W swojej odpowiedzi były piłkarz mocno „przejechał” się po Rostkowskim. – Na ten temat ja Panu w ogóle nie odpowiem, bo to jest człowiek, który stracił kompletnie zaufanie sędziów, chłopaków – z którymi jeździł. To jest człowiek, który jest absolutnie na marginesie, to jest człowiek, który odpowiada rzeczy, które w ogóle z prawdą nie mają nic wspólnego. Ja tak to słucham, na to patrzę i mi jest przykro, że tak może się troszeczkę można powiedzieć nawet zeszmacić człowiek, który był w tym środowisku, który z tego środowiska wypadł, wie dlaczego wypadł z tego środowiska, natomiast według mnie jest to element pewnej polityki prowadzi, bo wie, że za rok i siedem miesięcy może się kilka rzeczy zmienić, bo jak będzie nowy Prezes to nowy Prezes może robić nową strategię, nowe tory, natomiast każde jego zdanie jest, że tak powiem pozbawione jakiejkolwiek prawdy. Ja gdzieś słyszałem, że VAR to powstał dzięki jego jakiejś ingerencji, że on kogoś przekonał, to jest w ogóle nieprawda – powiedział Zbigniew Boniek.
Jak ustalił portal Meczyki.pl, Rostkowski pozwał Bońka za: insynuację, że rzekomo się zeszmacił, że jest na absolutnym marginesie, że opowiada rzeczy które w ogóle z prawdą nie mają nic wspólnego oraz umniejszenie jego roli w procesie przekonywania PZPN do wprowadzenia systemu VAR. Jak wspomnieliśmy wyżej, Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa uznał Bońka za niewinnego w tej sprawie. Portal Meczyki.pl podaje również, że wyrok ten jest nieprawomocny. Nie ma informacji, czy Rafał Rostkowski będzie odwoływał się od tego wyroku.