Zbigniew Boniek

i

Autor: Cyfra Sport Zbigniew Boniek

pokaźna suma

Zbigniew Boniek zrezygnował z ogromnej fortuny! Wielu modliłoby się o ułamek tej kwoty

2024-04-03 16:05

Zbigniew Boniek to jedna z najciekawszych postaci w historii polskiej piłki. W przeszłości wybitny zawodnik pełnił później najróżniejsze role w polskiej i światowej piłce. Obecnie wiceprezydent UEFA cieszy się spokojnym i luksusowym życiem we Włoszech, ale chętnie komentuje to, co dzieje się w naszym kraju w piłce nożnej i nie tylko. Okazuje się, że Boniek zgromadził przez lata wielki majątek, mimo że w pewnej chwili zrezygnował z niemałej fortuny, o której niektórzy mogą tylko pomarzyć.

Zbigniew Boniek uzbierał wielką fortunę

Zbigniew Boniek z pewnością miał wielki wpływ na polską piłkę. Z reprezentacją Polski zajął 3. miejsce na mistrzostwach świata w 1982 roku, natomiast w karierze klubowej sięgał m.in. po mistrzostwo Włoch, Puchar Europy czy Puchar Zdobywców Pucharów. Po karierze zawodniczej postanowił spróbować sił jako trener i to chyba najmniej chlubna karta w jego karierze – trenował kilka włoskich klubów, jednak nigdzie nie zagrzał miejsca na dłużej, by w 2002 roku przejąć reprezentację Polski. Z niej zrezygnował już jednak po 5 meczach. Zdecydowanie lepiej Boniek radził sobie jako prezes PZPN, a rolę tę pełnił przez 9 lat (2012-2021).

Obecnie Boniek wciąż pełni rolę działacza, ale na arenie międzynarodowej – jest wiceprezydentem UEFA. Bogata kariera piłkarska oraz ważne funkcje pełnione w PZPN i UEFA sprawiają, że 68-latek nie mógł narzekać na swoje zarobki. Jak sam wyjawił w wywiadzie dla Biznes Misji, najpierw gromadził pieniądze, a dopiero później zajął się inwestowaniem. – Przez całą swoją karierę miałem jedną zasadę: zgromadzenie wszystkich pieniędzy na koncie, żebym miał ich dużo. Powiedziałem, że jak skończę grać, to wtedy zajmę się ewentualnym biznesem i inwestycją, bo nigdy nie wierzyłem w to, że grając w piłkę, dając innym, żeby inwestowali moje pieniądze, coś z tego wyjdzie – powiedział Boniek.

Zbigniew Boniek zrezygnował z wielkich pieniędzy. I to nie raz

Zbigniew Boniek ma udziały w kilku spółkach, jest także właścicielem stadniny koni. Na brak luksusów nie narzeka, choć czasami rezygnował z należnych mu pieniędzy. – Ja grałem kiedyś finał Pucharu Europy, gdzie zginęło trochę ludzi. Jako jedyny Polak. Grałem ostatni mecz w Juventusie i zrezygnowałem ze 100 tys. dol., czy 100 mln lirów, czy 200. Nie wiem. W ogóle powiedziałem - nie chcę pieniędzy. Pieniądze dajcie na fundusz, na fundacje. Ja wtedy za te pieniądze mógłbym kupić pół ulicy w Łodzi. Taka to była wartość – ujawnił Boniek w rozmowie z Romanem Kołtoniem.

Ale to nie jedyne pieniądze, z których miał zrezygnować Boniek. Jak deklarował po objęciu stanowiska prezesa PZPN, nie pobierał z tego tytułu pensji, która w przypadku jego poprzednika stanowiła 50 tys. złotych miesięcznie. Jeśli przemnożymy tę kwotę przez czas trwania obu kadencji (łącznie Boniek rządził związkiem 9 lat, bowiem wybory zostały przełożone o rok z powodu pandemii Covid-19) to wygląda na to, że Boniek zrezygnował z 5,4 mln złotych! Później „Fakt” donosił, że Boniek podczas drugiej kadencji przyjął jednak premię w wysokości 1,5 mln, co i tak stanowi trochę ponad 1/4 kwoty, jaką mógł zgarnąć, pobierając pensję.

Najnowsze