Zoran Arsenić

i

Autor: cyfrasport Zoran Arsenić

Kto będzie górą?

Zoran Arsenić o reprezentacji Chorwacji. Obrońca Rakowa wskazał nową gwiazdę ekipy z Bałkanów [ROZMOWA SE]

2024-10-14 17:06

Przed reprezentacją Polski mecz z Chorwacją w Lidze Narodów. W pierwszym starciu zwyciężyli rywale 1:0. Chorwacki obrońca Rakowa Zoran Arsenić (30 l.) jest przekonany, że znów górą będą jego rodacy. Opowiada nam o chorwackich gwiazdach jak Luka Modrić czy Igor Matanović, ale też zwraca uwagę na polskiego kadrowicza Michaela Ameyawa.

„Super Express”: - Czego spodziewa się pan po meczu w Warszawie?

Zoran Arsenić: - Liczę na nasze zwycięstwo i podobny wynik jak przed miesiącem. Wtedy spotkanie było pod naszą kontrolą. Nie mogliście nic zdziałać, choć po strzale Roberta Lewandowskiego zrobiło się groźnie. Uważam, że Chorwacja ma więcej jakości i znów to pokaże. Mam nadzieję, że powalczymy z Portugalią o pierwsze miejsce w grupie. Dlatego ważne jest zwycięstwo nad Polską.

Paweł Dawidowicz o tym, co poszło nie tak z Portugalią. To usłyszał od niego selekcjoner reprezentacji Polski

- W pierwszym meczu skarcił nas Luka Modrić, który strzelił kapitalnego gola z rzutu wolnego. Powtórzy to w rewanżu?

- Uderzył wyśmienicie. Na jego grę wciąż patrzy się z przyjemnością. Dlatego chciałbym, aby grał jak najdłużej, bo to nasz skarb, dobro narodowe. Odejdzie na swoich zasadach, gdy poczuje, że trzeba powiedzieć koniec. Ma status legendy za to, co osiągnął w piłce i zrobił w kadrze Chorwacji. Dla młodych piłkarzy jest wzorem. Każdy chce być jak Luka, każdy go podziwia. On jest numerem 1.

- We znaki polskiej drużynie dał się także napastnik Igor Matanović. To będzie nowa gwiazda chorwackiej kadry?

- Jego wizytówką jest to, że gra w Eintrachcie, w Bundeslidze. Jest młody, ma duże możliwości i ten strzelecki błysk. Naprawdę może sporo osiągnąć. Widzieliście w Osijeku, co potrafi, jak groźny jest na polu karnym. Sytuacji mu przecież nie brakowało. Profilem podobny jest do Mario Mandżukicia. W meczu ze Szkocją Matanović zdobył pierwszą bramkę w kadrze. Musicie na niego uważać, bo może zrobić różnicę.

Michał Probierz o debiutantach w kadrze. Jak wypadł w jego oczach duet: Maximillian Oyedele i Michael Ameyaw?

- Ostatnio Chorwacja pokonała 2:1 Szkocję. Jak pan ocenia występ rodaków?

- Widziałem skróty z tego spotkania, czytałem komentarze. Oglądałem mecz Polski z Portugalią na Stadionie Narodowym. Byłem wspólnie z kolegami z Rakowa: Franem Tudorem i Milanem Rundiciem. Ze Szkotami nie było łatwo, ale jednak byliśmy górą. Mieliśmy trochę szczęścia na końcu. Najważniejsze są trzy punkty.

Jan Bednarek o klasie i jakości Portugalii, momentach polskiej kadry. To zaważyło o sukcesie rywali

- Wspomniał pan, że oglądał mecz z Polaków na żywo. Jak wrażenie?

- Portugalia to topowa nacja i pokazała swoją wyższość. Portugalczycy byli lepsi, ale Polska też miała swoje szanse. Bramka Piotra Zielińskiego była dla was impulsem. Nie odpuściliście, lecz walczyliście do końca o wyrównanie. Nie wyszło, ale trzeba wyciągać plusy z takiego meczu, żeby się rozwijać. Ale trener Michał Probierz próbuje, wprowadza nowych zawodników. Widać, że coś się u was dzieje. Świeża krew jest potrzebna. W naszej kadrze pojawił się wspomniany Matanović, a także Martin Baturina czy Petar Sucić.

- W meczu z Portugalią zadebiutował pomocnik Rakowa Michael Ameyaw. Jak go pan ocenia?

- Ma duży potencjał. Gdy przyszedł do Rakowa, to od razu wskoczył do składu. Nie potrzebował czasu, żeby się adaptować. Wszedł z marszu. Zadebiutował z Legią, zagrał świetny mecz, pomógł w wygranej. Pasuje do naszej szatni. Widzę u niego dużo pozytywnych cech. Chce się rozwijać. Nie zadowala się tym, co osiągnął, ale chce jeszcze więcej. Podoba mi się jego podejście do piłki i zwycięski charakter. Z takim nastawieniem może daleko zajść.

Michael Ameyaw po debiucie w kadrze i ewentualnym rzucie karnym. Padły słowa o dumie i delikatnej kontrowersji

QUIZ: Rozpoznasz polskich piłkarzy? Lewandowskiego zna każdy, a resztę? 15/20 to absolutne minimum
Pytanie 1 z 20
Zaczniemy podobnie jak w piłce. Bramkarz na zdjęciu to...
Wojciech Szczęsny
Sonda
Czy w sezonie 2024/25 Polska utrzyma się w najwyższej dywizji Ligi Narodów?
FB SE Sport: ROBERT LEWANDOWSKI PO KLĘSCE W POLSKA - PORTUGALIA. "BRAKOWAŁO ODWAGI"
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze