Żuraw traci cierpliwość

- Chciałbym w końcu usłyszeć w klubie, że mogę odejść. Przecież Celtic pozyskał już piłkarza na moje miejsce. Nie rozumiem, dlaczego przeciągają się negocjacje w mojej sprawie - denerwuje się Polak.

"Żuraw" jedną nogą jest już w amerykańskim Columbus Crew, ale wciąż brakuje porozumienia między klubami. Wcześniej pojawiły się informacje, że Szkoci puszczą Polaka za niecałe 300 tysięcy euro, jednak negocjatorzy obu stron przyznają, że właśnie kwota odstępnego jest punktem spornym, bo Celtic chciałby za Polaka trochę więcej.

Wczoraj zamknęło się okienko transferowe w większości krajów europejskich, więc Żurawskiemu zostało niewiele opcji. Poza Ameryką, jeszcze Polska, Ukraina, Rosja i Turcja.