Milan wygraną zapewnił sobie już w pierwszej połowie. Najpierw trafił Alessio Romagnoli, a po dziesięciu minutach wynik podwyższył Franck Kessie, który pokonał golkipera Fiorentiny wykorzystując rzut karny. Jeszcze przed przerwą ten sam piłkarz znów stanął na przeciwko Polaka. jednak tym razem górą był Bartłomiej Drągowski. Rzucił się w lewą stronę. A dokładnie tam zdecydował się strzelać Kessie. Nasz kadrowicz triumfował i piękną paradą wybronił rzut karny. W sumie w karierze ma już sześć obronionych jedenastek. A tak wyglądała parada Polaka.
Mauro Cantoro, były as Wisły Kraków: Maradona był moim idolem i wielką inspiracją [WYWIAD]
Dla Fiorentiny to już czwarty mecz bez wygranej, w tym trzecia przegrana. Po dziewięciu kolejkach Milan prowadzi w tabeli ligi włoskiej z przewagą pięciu punktów nad Interem Mediolan i Sassuolo. Fiorentina jest na 16. pozycji. W następnej kolejce (7 grudnia) klub Polaka zagra u siebie z Genoą.
Javier Światło, były lekarz kadry Argentyny: Diego Maradona odszedł za wcześnie [WYWIAD]