Już od jakiegoś czasu wiadomym jest, że Juventus do ostatnich meczów w sezonie może podchodzić z nieco większym luzem, bo kolejny tytuł mistrzowski mają już zapewniony. Ale rywalizacja z Interem zawsze jest prestiżowa. Na San Siro padł remis, 1:1, a jedną z bramek zdobył Radja Nainggolan. Wydaje się, że przy tym trafieniu nieco więcej mógł zrobić Szczęsny. Piłka po odbiciu się od jego ręki wpadła do siatki.
Polaka nie oszczędził były reprezentant Włoch, Antonio Cassano. - Szczęsny zawalił bramkę. Mój syn by to obronił. To był strzał prawie w środek bramki - ocenił były piłkarz m.in. AS Romy. Cassano skrytykował również zawodników AC Milan. Napastnik występował w tym klubie w sezonie 2011/12. Rossoneri doznali bolesnej porażki z Torino. Zespół z Turyny jest bowiem ich bezpośrednim rywalem w walce o Ligę Mistrzów.
Był to kolejny słaby mecz ekipy prowadzonej przez Gennaro Gattuso. W ostatnich pięciu spotkaniach Milan wygrał tylko raz i spadł na szóste miejsce. A w poniedziałek może stracić nawet tę pozycję. Cassano zapytany o postawę piłkarzy z Mediolanu nie gryzł się w język. - Moim zdaniem Gennaro Gattuso ma mierny zespół. Żaden z piłkarzy, którzy są obecnie w Milanie, nie zagrałby w zespole, w którym ja grałem - uważa Włoch.