Drużyna z Mediolanu była faworytem w meczu z Salernitaną, która jeszcze nie może być pewne utrzymania w Serie A. Inter wykorzystał już pierwszą okazję i objął prowadzenie w 6. minucie. Gola zdobył obrońca Robin Gosens. Następne okazje miał Romelu Lukaku, ale żadnej z nich nie wykorzystał. A już dużą sztuką zbyło zmarnowanie tej w 64. min, gdy spudłował z dwóch metrów trafiając w poprzeczkę. W międzyczasie Nicolo Barella z Interu trafił w słupek.
W Salernitanie od początku grał reprezentant Polski Krzysztof Piątek, który jak był nieskuteczny, tak jest w dalszym ciągu. Ostatniego gola w lidze strzelił 5 listopada. Mecz z Interem był kolejnym bezbarwnym w wykonaniu Piątka. Kiedy wydawało się, że Inter dowiezie jednobramkowe prowadzenie do końca, na akcję ofensywną zdecydował się Antonio Candereva, w przeszłości piłkarz Interu. Popisał się centrostrzałem z wysokości pola karnego, którym kompletnie zaskoczył bramkarza Onanę i pogrążył byłych kolegów. Tak należy określić stratę punktów przez „Narazzurrich” w ostatniej minucie meczu. Inter zajmuje czwarte miejsce w tabeli (51 pkt) a Salernitana jest 15. w tabeli z dorobkiem 29 punktów.