Cristiano Ronaldo był bohaterem rewanżu z Atletico Madryt (3:0), który dał awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Popisał się hat trickiem. Teraz nie wiadomo, czy Portugalczyk będzie w stanie zagrać w meczu 1/4 finału Champions League z Ajaksem Amsterdam. Wszystko przez kontuzję, której doznał podczas spotkania reprezentacji Portugalii z Serbią w ramach walki o bilety na EURO 2020. Już po półgodzinie Ronaldo z grymasem bólu opuszczał boisko. Pierwsza diagnoza uraz mięśnia uda. W poniedziałek kolejne badania po których lekarze zdecydują, jak długo as "Starej Damy" będzie pauzował. Jest ryzyko, że kontuzja wykluczy gwiazdę na dłuższy okres. W wersji optymistycznej zakładano, że przerwa potrwa maksymalnie dwa tygodnie
Trener Juventusu Massimiliano Allegri nie zamierza ryzykować zdrowiem swojej największej perły. W sobotnim meczu (30 marca) z Empoli (17. miejsce) Ronaldo na pewno nie zagra. Nie ma takiej potrzeby. Ważne dla niego jest to, aby Portugalczyk był zdrowy na 10 kwietnia, czyli na pierwsze starcie wyjazdowe z Ajaksem.