Krzysztof Kubica

i

Autor: Cyfrasport Krzysztof Kubica został bohaterem Górnika w meczu z Legią

Glik nie jest jedynym polskim pechowcem w Benevento. Krzysztofa Kubicę też dopadło nieszczęście

2022-10-12 9:36

Niedawne przedwczesne zakończenie przez Kamila Glika występu przeciwko Ascoli w weekendowym spotkaniu w Serie B zaniepokoiło nie tylko kibiców Benevento, ale przede wszystkim fanów Biało-Czerwonych. Doświadczony stoper rodem z Jastrzębia to przecież ostoja reprezentacyjnej defensywy.

Po badaniach rezonansem magnetycznym Czesław Michniewicz lekko jednak odetchnął: Glika – który zbliża się do setnego występu w koszulce z orzełkiem na piersi – jeszcze w październiku zobaczymy na ligowym boisku. To oznacza, że będzie mógł wziąć udział w przedmundialowym zgrupowaniu (rozpoczyna się 14 listopada) oraz – oczywiście – w katarskich zmaganiach w ramach mistrzostw świata (pierwsze spotkanie Polacy rozegrają 22 listopada z Meksykiem).

Nie tylko Glik jest polskim pechowcem w Benevento

W cieniu kontuzji wicekapitana Biało-Czerwonych (nosi opaskę w meczach, w których nie ma na murawie Roberta Lewandowskiego), własny dramat przeżywa inny Polak w szeregach Benevento. Krzysztof Kubica dołączył do włoskiej drużyny w końcówce okna transferowego, wykupiony przez nią z zabrzańskiego Górnika. Poprzedni sezon 22-letni pomocnik miał bardzo udany. Zdobył w nim dziewięć bramek, z czego aż osiem – głową. Wśród „ofiar” Kubicy znalazła się także warszawska Legia, do siatki której zabrzanin w dwóch meczach trafił aż trzykrotnie. Wszystko to zwróciło nań uwagę skautów wielu europejskich klubów.

Przez kilka letnich tygodni ewentualne odejście „Kylo” - taki pseudonim nosił piłkarz w Zabrzu - do innego klubu stało jednak pod znakiem zapytania. Wszystko za sprawą kontuzji odniesionej w meczu Śląsk – Górnik, wieńczącej ubiegły sezon. Pomocnik doznał wtedy złamania kości śródstopia i przez wiele tygodni leczył ów uraz. Zdążył jednak nadrobić zaległości i w sierpniu czterokrotnie pojawił się jeszcze na boiskach ekstraklasy: zaliczył w sumie 101 minut, choć tym razem nie udało mu się wpisać na listę strzelców bądź asystentów. A w końcówce tegoż miesiąca przeprowadził się do Benevento.

Niefart Kubicy: znów straci kilka tygodni

Ledwie po paru dniach wspólnych treningów z kolegami, Kubica dostał szansę debiutu w Serie B od trenera Fabio Caserty: zagrał dziewięć minut w wygranym 2:0 spotkaniu z Venezią. W połowie września wszedł też z ławki (na 12 minut) w potyczce z Brescią. Kilka dni później szkoleniowcem Benevento został Fabio Cannavaro. Ta zmiana zbiegła się z wyjątkowym pechem polskiego zawodnika: po raz drugi w odstępie kilku miesięcy doznał on pęknięcia kości śródstopia! Według informacji portalu „anteprima”, Polak będzie mógł wrócić do treningów dopiero w pierwszych tygodniach listopada. „W międzyczasie może skoncentrować się na nauce języka włoskiego” - napisali dziennikarze portalu.

Listen to "SuperSport" on Spreaker.
Najnowsze