Ofensywny pomocnik Lech Poznań w styczniu obchodził dopiero 18. urodziny, ale nie przeszkodziło mu to często gościć na boiskach PKO Ekstraklasy. W minionych rozgrywkach zanotował 20 spotkań, w których zdobył 3 bramki. Pokazał się w nich z na tyle dobrej strony, iż przyciągnął zainteresowanie klubów z silnych lig zachodnich. Najbardziej zdeterminowani w kwestii pozyskania piłkarza wydają się Włosi, który robią intensywne podchodzy pod transfer.
DRAMATYCZNE wyznanie nowego gwiazdora Legii. Włos jeży się na głowie!
Dziennikarz Gianluca Di Marzio podaje, że Torino skłania się do złożenia oficjalnej oferty za Polaka. Lech Poznań ma oczekiwać za swój talent co najmniej 5 milionów euro, ale jednocześnie rozważać odrzucenie wszelkich propozycji, aby zatrzymać 18-latka w swoich szeregach na kolejny sezon i liczyć, że jego wartość jeszcze wzrośnie. To jednak nie wszystko - parol na Marchwińskiego zagięli także mistrzowie Włoch, jedna z najlepszych drużyn w Europie, Juventus.
Według Di Marzio, "Stara Dama" póki co znajduje się na etapie sondowania możliwości ściągnięcia Marchwińskiego. Jeśli jednak "Bianconeri" zadecydują, że Polak wart jest sprowadzenia na Allianz Stadium, wówczas przejdą do konkretów. Na tę chwilę poważniejsze kroki celem sprowadzenia Polaka postawiło Torino, jednak kolejne dni mogą przynieść zwrot w tej sprawie.
