Wojciech Szczęsny ma za sobą udany sezon w barwach Juventusu Turyn, jednak nie zwieńczy go dalszą grą dla "Starej Damy". Zawodnik klubu z Turynu znalazł się na liście zawodników, którzy zostaną sprzedani. Piłkarz nie trenuje już z zawodnikami i to spotkało się z bardzo dużą krytyką. Łukasz Wiśniowski na łamaczh programu "Meczyki.pl" odniósł się jednak do sprawy i podał jej większe tło. Okazuje się, że Włosi bardzo zadbali o Polaka i jego rodzinę.
Szczęsny pożegnany przez Juventus. Wiśniowski jasno o szczegółach
Jak mówił Wiśniowski, to nie tak, że Juventus zlekceważył Szczęsnego, nie dając mu zajęć z resztą drużyny, ale jest zupełnie inaczej.
- W ostatnich dniach dało się wyczuć pretensje do Juventusu za takie traktowanie Szczęsnego. Otóż on dobrze został potraktowany, bowiem mógł trenować w ośrodku treningowym razem z piłkarzami, którzy zostali skreśleni, ale zostało mu zakomunikowane, że jest za ważną postacią dla klubu, by w ten sposób próbowano go upokarzać - mówił Wiśniowski dla "meczyki.pl".
Okazuje się, że klub bardzo dobrze zachował się względem samego zawodnika i jego rodziny.
- Przekazano mu, że otrzyma plan treningowy i zostanie wysłany do niego trener. Juventus chciał, by Polak był z rodziną i ze swoją żoną, która niedawno urodziła dziecko. Powiedziałbym więc, że to był gest sympatii i miłości wobec niego - mówił dziennikarz.
Listen on Spreaker.