Krzysztof Piątek nie zagra na EURO 2021

i

Autor: Cyfra Sport Krzysztof Piątek nie zagra na EURO 2021

Kolejne bramki Krzysztofa Piątka w Fiorentinie. Bez niego zwycięstwo nie byłoby możliwe!

2022-02-10 20:27

Powrót do Włoch najwyraźniej wpłynął na Krzysztofa Piątka znakomicie. Polski snajper upodobał sobie zwłaszcza rozgrywki o krajowy puchar. Najpierw – w debiucie – trafił w spotkaniu przeciwko Napoli, a dziś w wyjazdowym meczu z Atalantą Bergamo ustrzelił dublet, walnie przyczyniając się do awansu „Fiołków” do półfinału tych rozgrywek. Tam Piątek i jego koledzy spotkają się ze zwycięzcą spotkania Juventus – Sassuolo.

Krzysztof Piątek po zimowym transferze z Herthy Berlin do Fiorentiny wciąż nie napoczął swojego strzeleckiego konta w Serie A, błyszczy za to w rozgrywkach o krajowy puchar. Już w swoim pierwszym meczu po powrocie na Półwysep Apeniński urodzony w Dzierżoniowie napastnik trafił do siatki SSC Napoli w starciu 1/8 finału Coppa Italia. Z jeszcze lepszej strony 27-letni snajper pokazał się w pojedynku ćwierćfinałowym, w którym jego Fiorentina zmierzyła się w Bergamo z miejscową Atalantą. Polak dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, będąc jednym z głównych architektów awansu „Violi” do najlepszej czwórki tych rozgrywek.

Były piłkarz Herthy Berlin na otwarcie rezultatu spotkania potrzebował zaledwie 9 minut. Właśnie wtedy w polu karnym gospodarzy faulowany był Nico Gonzalez, a reprezentant Polski pewnym strzałem z „wapna” pokonał Juana Musso. Choć w dalszej części meczu przeważali goście, po niespełna 60 minutach spotkania to gospodarze byli bliżej awansu. Wyrównał jeszcze przed przerwą Davide Zappacosta, a niedługo po przerwie prowadzenie Atalancie dał Jeremy Boga.

W 70. minucie do wyrównania doprowadził jednak nie kto inny jak Piątek. Tym razem przepisy we własnym polu karnym przekroczył Teun Koopmeiners, a do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze ponownie podszedł „Piona”. Tym razem ze strzałem polskiego napastnika poradził sobie Juan Musso, przy dobitce był jednak bezradny. „Viola” poszła za ciosem, a przyjezdnym awans w doliczonym czasie gry zapewnił Nikola Milenkovic.

Fiorentina dzięki zwycięstwu została trzecim półfinalistą tegorocznej edycji Coppa Italia. Wcześniej awans do najlepszej czwórki wywalczyły Inter Mediolan oraz AC Milan, które stworzyły zresztą pierwszą parę półfinałową. Krzysztof Piątek i jego koledzy swojego rywala w kolejnej fazie poznają dziś wieczorem, po zakończeniu meczu pomiędzy Juventusem a Sassuolo.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze