Krzysztof Piątek, Genoa

i

Autor: eastnews Krzysztof Piątek, Genoa

Kolejni giganci zainteresowani Krzysztofem Piątkiem. Pójdzie w ślady Lewandowskiego?

2018-09-28 13:05

W pierwszych tygodniach sezonu 2018/2019 Krzysztof Piątek robi prawdziwą furorę. W Serie A jest liderem klasyfikacji strzelców z sześcioma bramkami na koncie, a media informują o kolejnych wielkich klubach, które mocno interesują się Polakiem. Najświeższe doniesienia mówią o tym, że postępy 23-latka uważnie śledzą... Juventus Turyn, Bayern Monachium czy Borussia Dortmund!

Krzysztof Piątek potrzebował ledwie kilku tygodni, by po transferze z Cracovii rozkochać sobie kibiców Genoi i całej Serie A. W pięciu meczach ligowych zdobył sześć bramek i jest liderem klasyfikacji strzelców, a do tego dołożył cztery trafienia w spotkaniu Pucharu Włoch. Łączny bilans? Dziesięć goli w sześciu oficjalnych spotkaniach.

Nic więc dziwnego, że 23-latek zwraca na siebie uwagę silniejszych klubów, niż Genoa. Już kilkanaście dni temu hiszpańskie media informowały, że Polakowi uważnie przygląda się FC Barcelona, która szuka następcy Luisa Suareza. Doniesienia te brzmią aż nieprawdopodobnie, ale coś musi być na rzeczy. Szczególnie, że "Duma Katalonii" to niejedyny gigant, który obserwuje poczynania Piątka.

"La Gazetta dello Sport", czyli najpoczytniejszy sportowy dziennik we Włoszech, umieściła byłego zawodnika Cracovii czy Zagłębia Lubin na okładce najnowszego wydania! I pisze o zainteresowaniu piłkarzem ze strony Juventusu Turyn, który chce wskoczyć na pole position w walce o Polaka. Ponoć Piątkiem interesuje się też Inter Mediolan, ale szefowie "Starej Damy" zaczynają już budować fundamenty pod transfer, do którego miałoby dojść latem. Na razie nie można jeszcze mówić o konkretach, ale niektórzy twierdzą, że 23-latek już jest wart 20 milionów euro, a cena ta może jeszcze wzrosnąć.

Juventus nie jest jednak jedynym wielkim klubem, który interesuje się zawodnikiem Genoi. Zdaniem Niemców i Włochów w gronie potencjalnych chętnych na Piątka są też... Borussia Dortmund i Bayern Monachium! Gdyby Polak trafił do tego pierwszego klubu, poszedłby śladem Roberta Lewandowskiego. Z kolei w ekipie ze stolicy Bawarii zostałby klubowym kolegą kapitana reprezentacji.

Najnowsze