Davide Nicola zwolniony po kompromitującej porażce
Choć Salernitana zajmuje w tabeli włoskiej Serie A bezpieczne miejsce z 9-punktową przewagą nad strefą spadkową, najwyraźniej nie wszyscy w klubie byli zadowoleni z osiąganych wyników. Czarę goryczy przelał ubiegłotygodniowy blamaż w Bergamo, gdy Krzysztof Piątek i jego koledzy przegrali z Atalantą aż 2:8. Nikogo nie zdziwiło zatem, że dzień po meczu wydano oficjalny komunikat, w którym poinformowano o zwolnieniu dotychczasowego szkoleniowca – Davide Nicoli.
Artur Wichniarek o wyborze selekcjonera. Dlaczego jest za wcześnie na Marka Papszuna?
Gorączkowe poszukiwania następcy i sensacyjny finał
Po zwolnieniu Nicoli włodarze Salernitany rozpoczęli gorączkowe poszukiwania nowego szkoleniowca. Na-pierwszy ogień poszedł Rafael Benitez, który z miejsca odrzucił jednak ofertę. Także pozostali kandydaci nie skusili się możliwością podpisania półrocznego kontraktu z opcją przedłużenia w zależności od osiąganych wyników. Wobec tego prezydent Iervolino postanowił… ponownie zatrudnić Nicolę. Sytuacja jest bezprecedensowa i kuriozalna, sternik Salernitany doszedł bowiem do wniosku, że nie chce tracić czasu na poszukiwanie trenera pierwszej drużyny. Po niespełna 48-godzinnym rozbracie Nicola wróci zatem do pracy.