Piotr Zieliński to jeden z najważniejszych zawodników SSC Napoli i Reprezentacji Polski. Pomocnik przez wiele lat występował w drużynie spod Wezuwiusza, ale od miesięcy dyskutuje się na temat tego, czy lada chwila ten związek nie zostanie przerwany. Powodem niezgody ma być fakt, że Zieliński zarabia obecnie więcej, niż zarząd Napoli ustalił jako górną granicę i aby przedłużyć umowę reprezentant Polski musiałby zgodzić się na obniżkę pensji. Wiele mówi się o zainteresowaniu europejskich klubów polskim pomocnikiem, ale sam Zieliński póki co tonuje nastroje. W rozmowie ze „Sport Mediaset” wypowiedział się w bardzo wymowny sposób o tym, jak czuje się w obecnym klubie.
Piotr Zieliński mówi wprost: czuję się jak w domu
Piotr Zieliński występuje w SSC Napoli od 2016 roku i w zasadzie w każdym sezonie stanowił ważny punkt drużyny, choć czasami miał problemy, by utrzymywać dobrą dyspozycję przez cały sezon i nie zawsze dostarczał wiele w najważniejszych statystykach – goli oraz asyst. W obecnym sezonie, w którym Napoli zmierza wprost po mistrzostwo Włoch i świetnie radzi sobie w Lidze Mistrzów, Piotr Zieliński cały czas gra w drużynie pierwsze skrzypce. Oczywiście, największymi gwiazdami obecnie są Victor Osimhen i Chwicza Kwaracchelia, ale wpływ Zielińskiego na funkcjonowanie zespołu jest nieoceniony.
Stąd tym większe zdziwienie, jak dużo mówi się o jego odejściu. Polak ma umowę ważną do czerwca 2024 roku i w zasadzie jeśli Napoli chce coś na nim zarobić, gdy nie porozumie się z Polakiem w sprawie nowego kontraktu, to musi sprzedać go tego lata. Sam zawodnik natomiast stara się raczej tonować doniesienia o transferze. – Jest mi dobrze w Neapolu. Odkąd tu przyjechałem, czuję się jak w domu. Chcę kontynuować pracę z zespołem. Zostało jeszcze półtora roku, nie ma więc pośpiechu – podkreślił Zieliński w rozmowie ze „Sport Mediaset”.