Mało kto spodziewał się, że Piątek tak szybko wygra rywalizację o podstawowy skład we włoskim klubie. Napastnik już podczas sparingów pokazywał się z dobrej strony. Skuteczność przełożył na ligę, gdzie w czterech meczach zdobył cztery bramki. Formą Polaka zachwycają się nie tylko w kraju nad Wisłą, ale także we Włoszech.
Nazwisko polskiego napastnika pojawiło się również na liście życzeń kilku klubów. Hiszpańskie media donosiły, że Piątek wpadł w oko skautom FC Barcelona. "Mundo Deportivo" poinformowało natomiast, że przedstawiciele klubu z Camp Nou pojawili się na jednym z meczów Genui i obserwowali reprezentanta Polski.
Dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego spekulują, że Piątek mógłby być zastąpić w przyszłości Luisa Suareza. Urugwajczyk ma 32 lata, a jego umowa z Barceloną wygasa w 2021 roku. Niewykluczone, że ofensywny zawodnik zdecyduje się wówczas na zakończenie kariery i ktoś będzie musiał załatać po nim dziurę.
Ale piątek nie jest jedynym kandydatem na liście Blaugrany. Są na niej także Duńczyk Kasper Dolberg z Ajaxu Amsterdam oraz Timo Werner z RB Lipsk. Portal transfermarkt.de wycenia Niemca na 60 milionów euro, a z czasem jego wartość zapewnie jeszcze wzrośnie. W tym zestawieniu Polak byłby najtańszą opcją.